Zapraszam Was na ostatni wpis z podróży kamperem wzdłuż zachodniego wybrzeża Portugalii.

Znajdziecie w nim fotorelację z surferskiego miasteczka Ericeira, które mnie zauroczyło! Opowieść o wizycie i pierwszym noclegu na kempingu. I relację ze spaceru nad oceanem do jednego z najpopularniejszych punktów widokowych w Portugalii. Absolutnie przepięknego widoku na Azenhas do Mar.

Relacje z poprzednich dni podróży kamperem po Portugalii dostępne są w tych wpisach:

1. Plaża Mexilhoeira, piękna plaża otoczona klifami z widokiem na Santa Cruz
2. Obidos, najpiękniejsza średniowieczna wioska Portugalii
3. Nazare, fantastyczne miasteczko nad oceanem słynące z największych fal w Portugalii
4. Costa Nova, kolorowa wioska w paski położona na wąskim, piaszczystym półwyspie
5. Jezioro Ervedeira i plaża Pedras Negras
6. Obidos, surferskie Peniche i plaża Mexilhoeira

Ericeira

Ericeira to jedno z najstarszych miast w Portugalii, mieszkali tu Fenicjanie (brzmi dawno, prawda? ;)).

Dziś Ericeira to niezwykle klimatyczne miasto. Przez lata mocno się rozwinęło i stało turystycznym kurortem, jednak zachowało urok i klimat dawnej, tradycyjnej portugalskiej wioski rybackiej.

1. Nazwa miasta Ericeira pochodzi od jeżowca, kolczastego stworzenia żyjącego na dnie oceanu na tym wybrzeżu.
2. I kolejna ciekawostka. Podobno w Ericeirze występuje największe stężenie jodu w Portugalii.

1. Obok małego portu znajduje się otoczona murem i osłonięta od morskiej bryzy plaża Praia dos Pescadores (czyli plaża rybaków), zwana także Praia do Peixe (plaża ryb). Jest bardzo popularna ze względu na piaszczyste dno i wyjątkowo w tej okolicy niewielkie, albo i zerowe fale.

Ericeira i surfing

Od czasu pojawienia się surferów w połowie lat siedemdziesiątych Ericeira stała się centralnym punktem portugalskiego surfingu.

Ericeira to mekka dla surferów!

Fale w okolicy są różnorodne, o różnym stopniu trudności. Mogą tu pływać zarówno doświadczeni surferzy, jak i osoby początkujące. W mieście nie brakuje szkół surferskich.

Na Praia da Ribeira d’Ilhas regularnie odbywają się mistrzostwa świata w surfingu.

W 2011 roku Ericeira dołączyła do jednego z jedenastu światowych rezerwatów surfingu World Surfing Reserve, jako pierwsza i na razie jedyna w Europie (niedługo prawdopodobnie dołączy wybrzeże Devon Coast w Wielkiej Brytanii). Dla Ericeiry oznacza to, że wybrzeże obejmujące 4 km plaż jest chronione i jest światowej klasy miejscem do surfowania.

1. Surferem nie jestem, ale kocham ten niepowtarzalny surferski klimat miejscowości i oceanu wypełnionego kolorowymi deskami.
2. Tosia.
3. I cała rodzina.
4. Fasady budynków ozdobione rysunkami można spotkać w Ericeirze na każdym kroku.

1. Ericeira klimatem przypominała mi nasze pobliskie Lagos. Ale zrobiła znacznie lepsze pierwsze wrażenie. Lagos musiało dostać kilka szans, żebym je pokochała. Miłość do Ericery była od pierwszego spojrzenia.

1. Sami spójrzcie jak pięknie!
2. Fantastyczne detale.
3. Nawet znaki z lokalizacjami miały niepowtarzalny klimat.
4. I na każdym kroku były ciekawe sklepy z pamiątkami.

1. Sposób schodzenia dziewczyn ze schodów.

1. Przerwa na szukanie najbardziej pasującego odcisku dłoni.
2. Suszące się pranie i foliowe siatki to stały widok w Portugalii.
3. Aniołki? Mam wątpliwości …
4. Przerwa w cieniu na nawodnienie.

1. Tradycyjna portugalska architektura i powszechne graffiti.

1. Kolory!
2. Detale!
3. Główny plac w starej części Ericeiry Praça da República. I słynna na całą Portugalią calçada portuguesa, czyli kamienne chodniki z mozaikami.
4. Zdjęcia robiłam trochę w biegu telefonem. Marzę, żeby tu wrócić na spokojny spacer sam na sam z aparatem.

1. Nie wiem czy to kwestia sjesty czy okresu przed sezonem (maj), ale dużo miejsc było zamkniętych. Mimo wszystko bez problemu można było znaleźć dobre miejsce na lunch.

Restauracja Sunset Bamboo

Lokalizacja restauracji

1. Lunch zjedliśmy w bardzo fajnej knajpce Sunset Bamboo. Menu idealnie w moim stylu. Proste, zdrowe dania, dużo warzyw i owoców. Znajdziecie tu między innymi bowle na słodko i słono, tosty również w wersji bardziej fit, koktajle, sałatki itp
2. Jedzenie zniknęło zanim zdążyłam je sfotografować.

Kemping Parque Infantil Aldea da Praia

Lokalizacja kempingu

Nocleg planowaliśmy na parkingu koło plaży Praia do Magoito (lokalizacja). Niestety okazało się, że nie możemy tam zostać legalnie na noc. Praia do Magoito położona jest na terenie parku naturalnego, a nocowanie w kamperze na terenach parków naturalnych w Portugalii jest zabronione.

Nie chcieliśmy daleko odjeżdżać, dlatego wybraliśmy opcję nocowania na pobliskim kempingu. Po tym doświadczeniu wiem, że kempingi nie są dla mnie. Przynajmniej nie ten. Było głośno i tłoczno. Miejsce mieliśmy przy ruchliwej drodze wśród wielu innych kamperów. Mimo wszystko cieszę się, że tego doświadczyłam, dobrze było przetestować różne formy kamperowania.

Punkt widokowy na Azenhas do Mar

Lokalizacja punktu widokowego

1. Teren kempingu.
2. Kiedy okazało się, że kemping, to kompletnie nie mój klimat, Tomek przejął dzieci, żeby skorzystały z atrakcji tego miejsca, czyli placu zabaw, a mnie wysłał na spacer, żebym wróciła w lepszym humorze 😉 Udało się! 😉
3. Wybrałam się na szlak wzdłuż oceanu do punktu widokowego na maleńką wioskę położoną na klifie Azenhas do Mar u podnóża której tworzy się naturalny, słony basen.
4. Azenhas do Mar. Fotografie z tego miejsca często zdobią okładki z przewodników po Portugalii. Byłam tutaj trzeci raz i kolejny raz to miejsce zrobiło na mnie duże wrażenie.

1. W drodze powrotnej widoki były fantastyczne. Spotkałam grupki starszych ludzi, którzy łowili ryby z klifów. Młodego chłopaka ćwiczącego jogę nad oceanem. Kamperowiczów, którzy wyglądali jak Hipisi ze starego amerykańskiego filmu. Dziewczynę ze sztalugami, która zatrzymywała na płótnie moment zachodzącego słońca. Niesamowity klimat! Chłonęłam go już bez aparatu, bo o nim zapomniałam, a bateria w telefonie padła. Jednak w pamięci te obrazy są dalej wyraźne.

1. Piękno absolutne.
2. Powrót do domu.

Mam nadzieję, że relacja Wam się podobała. Udało mi się namówić kogoś do podróży kamperem? 😉