Tag Archives: podróż

Porto Covo. Najpiękniejsze plaże i zjawiskowa trasa spacerowa nad oceanem w Alentejo w Portugalii.

Porto Covo to malownicza, niewielka miejscowość położona na wybrzeżu Portugalii w rejonie Alentejo słynąca z niezapomnianych plaż i urzekającej atmosfery.

Fotorelację z tego uroczego miejsca znajdziecie w poprzednim wpisie – Porto Covo. Polecam co warto zobaczyć w Porto Covo. Opowiadam o jednym z najpiękniejszych szlaków pieszych w Europie Rota Vincentina, a dokładnie o jednym z jego odcinków, który przebiega przez Porto CovoTrilho sos Pescadores (szlak rybacki). Polecam najciekawsze według mnie noclegi w Porto Covo.

A dziś opowiem i pokażę Wam wszystkie plaże w okolicy Porto Covo, od malowniczych zatoczek, po szerokie piaszczyste wybrzeża.

(więcej…)

Porto Covo. Piękna, tradycyjna wioska rybacka nad oceanem w Alentejo w Portugalii. Noclegi, restauracje, plaże.

Są takie miejsca, w których już po chwili czuję, że to TO. Takie, które wywołują zachwyt, wszystko mi w nich pasuje i mam ochotę na każdym kroku powtarzać „WOOOW”. Takie, w których po bliższym poznaniu pojawia się myśl „mogłabym tu pomieszkać”.

W Portugalii znalazłam bardzo dużo miejsc, które mnie zachwyciły. Ale takich, w których poczułam chęć pomieszkania, na razie trzy. Każde z tych miejsc jest inne, ale każde ma dla mnie to COŚ.

Jedno to Budens, w którym żyję. Budens zachwyca lokalizacją, znajduje się praktycznie na samym końcu Europy w południowo zachodniej części Algarve. Dzikością natury, maleńkimi wioskami rybackimi dookoła i surferskim klimatem okolicy. Budens pokazywałam podczas pierwszej podróży po Portugalii w 2019, kiedy jeszcze nie przyszłoby mi do głowy, że w 2020 roku tu zamieszkam – Budens.

Drugie miejsce to Ericeira. Urocze miasto w okolicy Lizbony z wyluzowanym surferskim klimatem i piękną architekturą. Pełne oryginalnych knajpek, sklepików. Ericeirę pokazywałam na blogu przy okazji relacji z podróży po Portugalii kamperem – Ericeira.

Trzecie to właśnie Porto Covo. Autentyczna, tradycyjna wioska rybacka w regionie Alentejo z pięknie zaprojektowaną przestrzenią i fantastycznymi plażami w okolicy.

I dziś Wam to Porto Covo pokażę.

(więcej…)

Kazimierz Dolny i agroturystyka Gołębnik. Wakacje w sadzie z naturalnym basenem. Fotorelacja, namiary na nocleg i restauracje w Kazimierzu Dolnym.

Będąc w Polsce wybraliśmy się z naszymi mamami na tygodniowe wakacje. Wynajęliśmy złotego busa i pojechaliśmy w okolice Kazimierza Dolnego.

Przez ostatnie lata nasłuchałam się wiele dobrego o tym mieście i okolicy. Kiedy znalazłam agroturystykę Gołębnik z naturalnym basenem w jabłoniowym sadzie, nie zastanawiałam się już nad wyborem kierunku wakacji.

Jak było? Spokojnie. A właśnie tego ostatnio potrzebujemy i takiego klimatu szukamy na wakacjach.

Co robiliśmy? Cieszyliśmy się chwilą i żyliśmy tu i teraz. Jedliśmy wiśnie i jabłka prosto z drzew i maliny z krzaków. Kąpaliśmy się w basenie ze źródlaną wodą. Dzieci tańczyły w deszczu, ja biegałam za tęczą. Chodziliśmy boso po rosie. Spacerowaliśmy po okolicznych wąwozach. Kilkukrotnie wracaliśmy do artystycznego Kazimierza Dolnego, odkrywaliśmy jego zakamarki i chodziliśmy po galeriach. Poznawaliśmy nowe smaki i jedliśmy fantastyczne potrawy libańskie, izraelskie i żydowskie. Odwiedziliśmy winnicę. Rozmawialiśmy z sympatycznymi ludźmi. Czytaliśmy książki w sadzie. Słuchaliśmy śpiewu ptaków, dźwięku cykad i rechotu żab. Graliśmy w gry. W pięknym otoczeniu robiliśmy wszystko to, na co przyszła nam ochota.

Zapraszam Was na fotorelację z wakacji, namiary na agroturystykę w Rzeczycy, świetne restauracje i sklepy warte odwiedzenia w Kazimierzu Dolnym.

(więcej…)

Półwysep Zacisze. Pomysł na weekend we dwoje lub wakacje z dziećmi w tiny house nad jeziorem. Fotorelacja i informacje praktyczne.

Pod koniec pobytu w Polsce (relacja z pobytu w poprzednim wpisie – link) wybraliśmy się z Tomkiem do Przywidza. Zrobiłam Tomkowi niespodziankę i w ramach prezentu urodzinowego załatwiłam opiekę babć dla dzieci, a dla nas na weekend wynajęłam tiny house nad jeziorem.

Pojechaliśmy do Półwyspu Zacisze (link). Niewielkiej kampingowej wioski zlokalizowanej tuż przy brzegu jeziora Przywidzkiego, w sercu Szwajcarii Kaszubskiej, czyli najwyżej położonej części Pojezierza Kaszubskiego.

Miejsce przerosło moje oczekiwania! Było spokojnie, komfortowo i pięknie. Widok na wodę koił zmysły, a czas bez dzieci magicznie się wydłużył.

Spacerowaliśmy szlakiem wokół jeziora, kąpaliśmy się, pływaliśmy kajakiem i po raz pierwszy na SUPach. Podziwialiśmy wschody i zachody słońca nad wodą, smacznie jedliśmy w pobliskich restauracjach.

Odpoczęliśmy tak bardzo, że z wielką chęcią i energią wracaliśmy do rzeczywistości. Co prawda ta nadmiarowa energia szybko się wyczerpała, ale warto było naładować baterie w tym pięknym miejscu! 😉

(więcej…)

Wakacje w Polsce. Fotorelacja z letnich miesięcy. Polecenia książek, restauracji, noclegów …

Tradycyjnie, czyli trzeci raz odkąd jesteśmy emigrantami, na lato polecieliśmy do Polski. Tym razem na pięć tygodni. Sporo czasu, którego i tak zabrakło na realizację wszystkich planów, jakie snuliśmy przed podróżą.

Spędzaliśmy czas na codziennych spotkaniach z ludźmi, rodzinnych imprezach, wyjazdach, weekendach we dwoje. Zrobiliśmy wielkie porządki w piwnicach i mini remont w mieszkaniu. Odwiedziliśmy ukochane miejsca w Polsce i poznaliśmy nowe. Zjedliśmy ogrom pierogów, jagodzianek, kilogramy wiśni. Wróciliśmy z masą pięknych wspomnień!

Było pięknie! Choć na koniec marzyłam już o rutynie, odrobinie nudy i porządnym wyspaniu się w swoim łóżku 😉

(więcej…)

Ericeira i Azenhas do Mar. Dzień 7. Podróż kamperem po Portugalii.

Zapraszam Was na ostatni wpis z podróży kamperem wzdłuż zachodniego wybrzeża Portugalii.

Znajdziecie w nim fotorelację z surferskiego miasteczka Ericeira, które mnie zauroczyło! Opowieść o wizycie i pierwszym noclegu na kempingu. I relację ze spaceru nad oceanem do jednego z najpopularniejszych punktów widokowych w Portugalii. Absolutnie przepięknego widoku na Azenhas do Mar.

(więcej…)

Obidos, Peniche i plaża Mexilhoeira. Dzień 6. Podróż kamperem po Portugalii.

Mimo, że relacja z kamperowej podróży powoli dobiega końca, mam do pokazania jeszcze kilka pięknych miejsc. A w kolejnym wpisie, ostatnim z tej serii, będzie moja portugalska perełka z tego wyjazdu.

Dziś opowiem o Obidos i dwóch miejscach, które wyszukałam i zapragnęłam odwiedzić dopiero po powrocie do domu. Jeśli kochacie książki, nie pomińcie ich podczas wizyty w tym romantycznym miasteczku. Zabiorę Was do ciekawie położonego rybackiego Peniche, uwielbianego przez surferów i kamperowiczów. I po raz kolejny odwiedzimy wspaniałe miejsce na nocleg w kamperze z widokiem na zjawiskową plażę Mexilhoeira.

(więcej…)

Jezioro Ervedeira i plaża Pedras Negras. Dzień 5. Podróż kamperem po Portugalii.

Po spędzeniu fantastycznego dnia w kolorowym, pasiastym miasteczku i noclegu przy plaży w Costa Nova, ruszyliśmy kamperem z powrotem w kierunku Lizbony. Byłam niezwykle ciekawa drogi powrotnej, ponieważ mieliśmy w planach poznać miasta, w których nikt z nas jeszcze nie był. Lubię wracać w ulubione miejsca. Wspaniale było odwiedzić m.in. Obidos, Nazare czy Costa Nova. Ale tak samo lubię poznawać nowe miejscowości. Szczególnie takie, które wybrałam na podstawie researchu, odwiedziłam ludkiem na google maps (kocham to robić! Dobrze, że ludek nie ma dostępu w każde miejsce, bo nie musiałabym już jeździć ;)) i wyjątkowo mi się spodobały.

Dziś zapraszam na krótką relację z pikniku nad portugalskim jeziorem Ervedeira i noclegu przy kolejnej pięknej, długiej i piaszczystej portugalskiej plaży Pedras Negras.

(więcej…)

Costa Nova. Dzień 4. Podróż kamperem po Portugalii.

Zapraszam na relację z najpiękniejszego dnia podczas kamperowej podróży. Dotarliśmy do jednego z moich ulubionych miejsc w Portugalii, kolorowego miasteczka Costa Nova.

Costa Nova to malutkie miasteczko zlokalizowane w okolicy Aveiro słynące z pasiastej zabudowy. Zachwycają tu nie tylko kolorowe domy rybackie, ale i lokalizacja. Costa Nova leży na wąskim piaszczystym półwyspie, pomiędzy laguną Aveiro, a oceanem Atlantyckim. Z jednej strony miasteczka można spacerować promenadą i podziwiać domy w paski i mały port. Z drugiej strony można spacerować po drewnianym pomoście wybudowanym wzdłuż długiej, szerokiej i wydmistej plaży i podziwiać ocean.

Był to czwarty dzień naszej tygodniowej wyprawy. Ostatni przystanek w drodze na północ. Nie chcieliśmy się spieszyć. Zamiast jechać dalej wybraliśmy spędzenie całej doby w tym pasiastym miastecku. Było tak pięknie, że ciężko było wyjeżdżać.

(więcej…)

Pogoda w Portugalii. Jaka jest pogoda w Algarve w zależności od miesiąca i pory roku?

Jaka jest pogoda w Portugalii? Czy poza sezonem często pada deszcz? Czy zimą można liczyć na słońce i opalanie nad oceanem? Czy naprawdę wiosną można w Portugalii zmarznąć? Czy latem w Algarve panują upały nie do wytrzymania? …

Nie zliczę ile razy odpowiadałam na te i inne pytania dotyczące pogody w Portugalii.

Rodzinie robiłam nawet dokładne listy rzeczy, które mają spakować przylatując do nas z wizytą. Dla Was też taką przygotuję 🙂

A dziś opowiem trochę o specyficznym klimacie w kraju leżącym nad oceanem. O pogodzie, jaka panuje w Algarve w zależności od pory roku.

Mam nadzieję, że ten wpis rozwieje wiele wątpliwości i pomoże Wam się lepiej spakować wyjeżdżając do Portugalii.

(więcej…)
1 2 3 9