Jak to się dzieje, że w Portugalii robię setki pięknych zdjęć aparatem i nie publikuję wpisów, a w Polsce jak mi się przypomni, że warto mieć jakieś pamiątki, sięgam po telefon, bez zastanowienia robię zdjęcie i właśnie te zdjęcia lądują na blogu? … 😉
Nie jest to najpiękniejsza fotorelacja, ale wspomnienia takie są. Co to były za trzy tygodnie! Pełne śmiechu, spotkań, wzruszeń, rozmów, świętowania. Pierogów, barszczu, ciast, tortów. Spacerów, gier i wizyt w księgarniach. Był nawet krótki wyjazd, kąpiel w jacuzzi, sauna i zimne prysznice na zewnątrz i pierwsze w życiu morsowanie w jeziorze. Było absolutnie przepięknie!
Zapraszam na fotorelację i polecenia wielu książek, kilku polskich marek i fantastycznego miejsca w lesie nad jeziorem w Polsce.
(więcej…)