W 2024 roku nie było na blogu ani jednego wpisu z cyklu inspiracje. Wpisy, cieszyły się dużym zainteresowaniem, dlatego postanowiłam podsumować rok 2024 i zebrać wszystkie polecenia w jednym artykule. Znajdziecie tu ponad 50 inspiracji z kategorii rozrywka, podróże, smaki i pielęgnacja.
W kategorii rozrywka zebrałam ulubione książki z różnych kategorii, bo nie było szans, żebym zdecydowała się na jedną. Ulubiony film, serial i podcast, ulubioną playlistę i grę planszową.
W kategorii podróże wybrałam najpiękniejszą podróż zagraniczną, najpiękniejsze odwiedzone miasto, wieś, plażę, szlak pieszy i najlepsze miejsca noclegowe w Polsce i Portugalii.
W kategorii smaki podzieliłam się ulubioną kawiarnią, restauracją, najlepszym przepisem, smakiem, kawą, najciekawszymi książkami i e-bookami kulinarnymi i aplikacją, która w zeszłym roku pomogła mi nauczyć się komponowania, zdrowych, zbilansowanych posiłków.
W kategorii pielęgnacja znajdziecie moje ulubione produkty do twarzy i ciała, których w większości używam znacznie dłużej niż rok i które bardzo polecam.
Zapraszam do czytania i jeśli macie swoich ulubieńców, to podzielcie się nimi w komentarzu 🙂
Wpis zawiera linki afiliacyjne.
Rozrywka

Najlepsze książki, podcast, muzyka, film, serial, gra
- Najlepsza książka – w zeszłym roku przeczytałam 57 książek, nie mogłam się zdecydować na jedną pozycję, dlatego podzieliłam książki na kategorie:
- Kryminał
- Seria z Samem Potterem J.D. Barker – kryminał to był przez lata mój ulubiony gatunek książek. Przeczytałam ich ogrom i teraz rzadko coś mi się naprawdę podoba. Ta seria bardzo mnie wciągnęła.
- Literatura piękna
- „Britt Marie tu była” Fredrick Backman – o 63 letniej kobiecie, która po 40 latach porzuciła męża i życie gospodyni domowej, by zacząć wszystko od nowa w Borg, jednym z przydrożnych miasteczek dotkniętych kryzysem. Fantastyczny język, cudowne przedstawienie postaci. Kocham styl Fredrika Backmana. Ten autor to moje odkrycie 2023 roku. Jego książki mają niezwykłą moc, rozśmieszają i wzruszają jednocześnie. Seria „Miasto niedźwiedzia” to jedna z moich ulubionych książek z ostatnich lat. O Björnstad miasteczku w głębi lasu, o małej zróżnicowanej społeczności i o hokeju, który tę społeczność łączy. Nie wiem czy uda Wam się te książki gdzieś dostać, bo nakłady się wyczerpały i nie są dostępne w sprzedaży 🙁 Spróbujcie poszukać w bibliotekach, warto! A skoro te są trudno dostępne, to polecę jeszcze jedną książkę z kategorii literatura piękna.
- „Wellness” Nathan Hill – książka o współczesnych problemach. O rodzinie, długoletnim związku, kryzysie małżeńskim, rodzicielstwie. Bardzo dobrze się czytało.
- Literatura obyczajowa
- „Carrie Soto powraca” Taylor Jenkins Reid – skoro podobała mi się książka o hokeju, to sięgnęłam również po pozycję o tenisie. Ten sport jest mi bliższy, bo sama trochę gram. Książka była świetna. Polecam również inne pozycje tej autorki, w szczególności „Siedmiu mężów Evelyn Hugo”.
- Literatura podróżnicza
- „Słone ścieżki” Raynor Winn – jeśli marzy Wam się podróż do Kornwalii, fantastycznego zakątka Anglii, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę. A jeśli jeszcze Wam się nie marzy, to może po tej pozycji zacznie. Ta podróż była na mojej podróżniczej liście od dawna, a po tej lekturze kupiłam bilety. To prawdziwa historia starszego małżeństwa, które po utracie stabilnego życia, nie wiedząc co robić dalej, wyruszyło z całym swoim niewielkim dobytkiem na plecach, szlakiem wzdłuż południowo-zachodniego Wybrzeża Wielkiej Brytanii. Piękna historia i ciekawie opisana Kornwalia.
- Poradnik
- „Szkoła w czasach AI” Jowita Michalska – to książka o umiejętnościach, jakich warto uczyć dzieci. O zawodach, które będą porządane w przyszłości. O innowacyjnych sposobach nauczania. O tym, jak wyglądają najlepsze systemy edukacji na świecie. Dlaczego obecna edukacja przestała działać i jakie są możliwe scenariusze na edukację w niedalekiej przyszłości. Przeczytałam jednym tchem, polecam, szczególnie, jeśli macie dzieci.
- Zdrowie, medycyna
- „Tak działa mózg. Jak mądrze dbać o jego funkcjonowanie” Joanna Podgórska – to książka dla każdego człowieka, w przystępny sposób wyjaśnia jak działa skomplikowany mózg i co możemy robić, żeby działał lepiej. O zależności między stylem życia, a kondycją komórek nerwowych. O tym jaki wpływ na działanie mózgu mają dieta i odżywianie, dobrostan jelit, sen, alkohol i papierosy i ruch. O tym co możemy zrobić, żeby poprawić sprawność naszego mózgu, zapobiec chorobom i polepszyć jego codzienne funkcjonowanie.
- Biografia
- „Cieszę się, że moja mama umarła” Jennette McCurdy – prawdziwa historia jednej z najsłynniejszych dziecięcych aktorek amerykańskich. O amerykańskim show-biznesie, o wychodzeniu z zaburzeń odżywiania, alkoholizmie, depresji, toksycznej relacji z przemocową matką i o mozolnym odzyskiwaniu kontroli nad własnym życiem. Lektura tej książki nie była najprzyjemniejsza, ale warta przeczytania.
- Literatura dziecięca
- „Harry Potter i kamień filozoficzny” – no wiadomo, że ulubieńcem 2024 jest Harry Potter! 😉 Wróciłam do niego po latach i czytałam dzieciom wieczorami. Dziewczyny stały się takimi fankami, jak ja lata temu. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, a planujecie przeczytać, to zazdroszczę, że ta przygoda jest jeszcze przed Wami!
- Kryminał
- Najlepszy podcast – Karolina Sobańska – w tym roku podczas codziennych dojazdów z Tosią do i ze szkoły zaczęłam słuchać podcastów. I tak jak nie przepadam za słuchaniem audiobooków, bo mnie usypiają, tak podcasty uwielbiam! Słuchałam najróżniejszych i bardzo wiele mi się podobało, ale chyba numerem jeden jest podcast Karoliny Sobańskiej. W szczególności seria „Jak żyć”, czyli rozmowy z Polakami, którzy wybrali życie za granicą, o ich codzienności w miejscach takich jak Tokio, Lizbona, Paryż, Marbella czy Barcelona … Karolina przeprowadziła też dwie świetne rozmowy o emigracji, linkowałam Wam je we wpisie na blogu – O życiu za granicą. O marzeniach i konfrontowaniu ich z rzeczywistością. O ekscytacji i kryzysach na emigracji. O tym, jak się przygotować do życia poza Polską.
- Najlepsza playlista – Czarnaewcia – Ulubione – w tym roku stworzyłam swoją playlistę na Spotify i męczę nią całą rodzinę od miesięcy. To taki miks piosenek, które albo bardzo mi się podobają, albo mają dla mnie znaczenie sentymentalne.
- Najlepszy film – „Przesilenie zimowe” – nie mogłam sobie przypomnieć żadnego filmu, który obejrzałam w 2024. Może nie obejrzałam żadnego, jest to możliwe. Ale w pierwszych dniach stycznia obejrzeliśmy z Tomkiem „Przesilenie zimowe” i był bardzo dobry.
- Najlepszy serial – „Zbrodnie po sąsiedzku” – w tym roku nie było kolejnego sezonu „Białego Lotosu”, dlatego wybór najlepszego serialu był prosty i został nim „Zbrodnie po sąsiedzku”. Bardzo lubię te dwa seriale.
- Najlepszy gra planszowa – Wsiąść do pociągu Europa – poznaliśmy tę grę w grudniu w Polsce i przepadliśmy. Świetna, wciągająca, dla całej rodziny, każdy tu ma szansę na wygraną. Gramy regularnie jak tylko mamy wolną godzinę, bo tyle czasu mniej więcej trwa rozgrywka.
Podróże

Najlepsza podróż zagraniczna
- Najlepsza podróż zagraniczna – Kornwalia – w 2024 roku wróciliśmy do podróży zagranicznych, po kilku latach przerwy ruszyliśmy poza Portugalię i Polskę. Spełniłam swoje podróżnicze marzenie o Kornwalii. Marzyłam o niej od czasu obejrzenia „Czas na miłość”, przepiękny film, jeśli nie wdzieliście, nadrabiajcie. A bilety kupiłam zaraz po lekturze „Słone ścieżki”, którą już Wam dziś poleciłam. Kornwalia była piękniejsza niż w moich wyobrażeniach. Relację z podróży do Kornwalii, namiary na noclegi i restauracje znajdziecie w wyróżnionych relacjach na Instagramie – część I i część II. Przed podróżą zrobiłam wielki research, więc te polecenia to takie perełki.

Najpiękniejsze odwiedzone miasto
- Najpiękniejsze miasto – Lizbona – nie wiem która to była wizyta w Lizbonie, ale kocham to miasto z każdą wizytą coraz bardziej. W 2024 byliśmy tylko na trzy dni ze względu na półmaraton Tomka. W tym roku też planujemy podróż, tym razem ze względu na wybory. Na blogu jest wpis o Lizbonie Weekend w Lizbonie, możecie zobaczyć jaki niezwykły klimat ma to miasto. A ja postaram się w tym roku opublikować więcej materiałów i poleceń, bo moja mapa Lizbony pęka w szwach od pinezek.

Najpiękniejsza wieś, szlak pieszy i miejsca noclegowe w Portugalii i Polsce
- Najpiękniejsze wieś i szlak pieszy – Piodão – w 2024 roku po raz pierwszy wysłaliśmy nasze dzieci na kolonie, a my po 12 latach przerwy wyruszyliśmy na tygodniowe wakacje we dwoje. Wróciliśmy do jednej z najpiękniejszych wiosek, jakie widzieliśmy w Portugalii i przeszliśmy fantastyczny 10 kilometrowy szlak PR2. Mimo 40 stopniowego upału było warto! Widoki są oszałamiające, a wioski Piodão, Chãs de Égua i Foz d’Égua, są trochę jak z bajki i nie chce się wierzyć, że żyją tam ludzie.
- Najpiękniejsza plaża – Cordoama – od czterech lat wciąż ta sama. Dlaczego jest najpiękniejsza? Zobaczcie na blogu Cordoama, dzika plaża otoczona czarnymi klifami.
- Najfajniejsze miejsce noclegowe w Portugalii – Reinado Dom Dinis – podczas wakacji we dwoje odwiedziliśmy fantastyczny hotel w Dornes nad rzeką Zezere. Co to było za miejsce! Widoki! Smaki! I niesamowicie inspirujący właściciele, z którymi spędziliśmy miło czas na rozmowach o życiu. No i to jedzenie, o którym muszę napisać więcej, bo było niesamowite. Wszystko przygotowywane było na miejscu przez właścicielkę (bo ten niewielki hotel prowadzi małżeństwo, zajmują się wszystkim) z warzyw, które rosną w ogrodzie, z mleka od kóz, które są na podwórku, z owoców morza i ryb, które zostały złowione tego dnia w rzece. Wszystko było lokalne i tak pyszne! No i nikt nam przy tym jedzeniu nie marudził … Myślę, że to też mogło mieć wpływ na ostateczną ocenę smaku 😉
- Najfajniejsze miejsce noclegowe w Polsce – Głuszecki Las – w Skórczu, w Borach Tucholskich nad jeziorem Głuche. Więcej o tym miejscu pisałam przy okazji fotorelacji z Polski – Święta emigrantów.

Najlepsze studio filmowe
- Najlepsze studio filmowe – Warner Bros Studio Tour London The Making of Harry Potter – jak możecie się domyślić to było jedyne studio filmowe, jakie widzieliśmy. Nie tylko w 2024, ale w ogóle w swoim życiu 😉 Ale mimo, że nie miało konkurencji, to musiało znaleźć się w tym wpisie. Było fantastyczne! Relację z wizyty w studio możecie obejrzeć na Instagramie – relacja z wizyty w studio filmowym Harrego Pottera.
Smaki

Najlepsza restauracja i kawiarnia
- Najlepsza knajpka na śniadanie i lunch – Everyday People w Lagos – moje ulubione miejsce, do którego lubię przychodzić pracować. To takie miejsce, w którym wypijecie przepyszną kawę (polecam Iced Latte), zjecie ciekawy w smaku lunch (szczególnie polecam brioszkę Mutha Clucka z chrupiącymi kurczakiem i piklami i foccacię The One With The Turkey z wędzonym indykiem, ale w zasadzie to polecam praktycznie wszystko) i możecie tu popracować przy laptopie.
- Najlepsza kawiarnia – Picnic w Sagres – od kilku lat moja ulubiona kawiarnia w Algarve. Otwarta jest od wschodu do zachodu słońca, więc godziny codziennie ulegają zmienię 😉 Polecam szczególnie cynamonkę z białym kremem!

Najlepsza kawa, przepis, smak, książki i ebooki kulinarne
- Najlepsza kawa – bezkofeinowa Chambaku Caldas – podczas wizyty w studio filmowym Harrego Pottera odwiedziliśmy świetną kawiarnię w Watford Simba Bru Coffee Roasters (lokalizacja) i kupiliśmy tę kawę jako pamiątkę. Jest przepyszna. Na szczęście można ją zamówić online.
- Najlepszy przepis – Tofu zmieniające życie – fantastyczny przepis na tofu z bloga Jadłonomia. Mogę śmiało powiedzieć, że ono naprawdę odmieniło moje życie, bo poznałam dzięki niemu połączenie smaku sosu sojowego z imbirem, czosnkiem, sokiem z cytryny i syropem klonowym!
- Najlepszy smak – sos sojowy z imbirem lub czosnkiem, sokiem z limonki lub cytryny i syropem klonowym lub ciemnym z agawy – na ten smak musiałam zrobić osobną kategorię. Korzystamy z Tomkiem z tego połączenia od miesięcy minimum raz w tygodniu. Dodajemy go do tofu, białego mięsa, łososia, wykorzystujemy do makaronów, ryżu. Kocham to połączenie!
- Najlepsze książki kulinarne – Ottolenghi – a dzięki temu panu polubiłam warzywa! W końcu jem je nie tylko z rozsądku, ale i z wielką przyjemnością. Bardzo ciekawie łączy smaki. Uwielbiam każdą pozycję, nie mogłam się zdecydować na jedną, w każdej są wyjątkowe przepisy takie jak na przykład:
- „Extra good things” – pieczone marchewki z dressingiem słodko-kwaśnym, szparagi z palonym masłem i opalaną cytryną,
- „Shelf love” – fasola w ziołach z tahini, brukselka z parmezanem i sosem cytrynowym,
- „Prosto” – brokuły z sosem sojowym, czosnkiem i fistaszkami, pieczone bakłażany z jogurtem curry,
- „Kojąco” – przysmażane brukselki z oliwą i cytryną, pieczony pasternak z czarnym pieprzem i parmezanem.
- Najlepsze ebooki kulinarne – tu też będzie więcej niż jeden, bo cała trójka pomogła mi zmienić trochę nawyki żywieniowe i wprowadzić do mojego menu więcej białka, którego jadłam za mało. W każdym z tych ebooków przepisy mają podaną ilość kalorii, ilość węglowodanów, białka i tłuszczy.
- „Foodbook” Marta Brylińska – przepis na kurczaka w imbirze Marty bierze od nas każdy, kto go u nas spróbuje. Włączyliśmy go na stałe do naszego menu. Tak samo makaron z tuńczykiem, którego przygotowanie zajmuje 15 minut. Marta, tak jak ja, jest fanką puddingów jaglanych, przygotowujemy je trochę inaczej, ale Marty też jest świetny, w ebooku są na nie dwa przepisy.
- „Projekt low carb” Justyna Werner – miałam okazję zjeść śniadanie, które przygotowała Justyna, było proste i fantastyczne! Takie same są przepisy w jej ebooku, idealne do przygotowywania na co dzień. Zielony omlet, jajecznica z parmezanem, naleśniki migdałowe, rewelacja!
- „Fit śniadania” Agnieszka Burska-Wojtkuńska – w ebooku Agnieszki jest świetny wstęp przygotowany przez dietetyczkę wyjaśniający o co chodzi z tym białkiem w diecie. Jeśli lubicie śniadania na słodko, ja kocham, to tu znajdziecie bardzo dużo inspiracji na zdrowe, pełnowartościowe, wysokobiałkowe słodkie śniadania. Są przepisy na placki, puddingi, owsianki, bowle, omlety, słodkie wypieki bez cukru.
- Najlepsza aplikacja pomagająca przy komponowaniu posiłków – Yazio – w zeszłym roku postawiłam mocno na zmianę nawyków. Zaczęłam ćwiczyć na macie 3-5 razy w tygodniu, grać w tenisa i jeszcze więcej się ruszać. Zmieniłam również nawyki żywieniowe. Zaczęłam jeść więcej, bardziej regularnie i komponować posiłki w taki sposób, żeby były odpowiednio zbilansowane. I w tym ostatnim bardzo pomogła mi aplikacja Yazio. Przez 2 miesiące codziennie dodawałam wszystkie produkty, które jadłam i uczyłam się jak komponować jadłospis, żeby w ciągu dnia jeść odpowiednią ilość białka, węglowodanów i tłuszczy. Było to czasochłonne i momentami męczące, szczególnie, że przy dodawaniu produktu wystarczy zrobić zdjęcie kodu kreskowego, ale mieszkam w Portugalii i większość produktów musiłam wpisywać ręcznie, bo nie było ich w bazie danych. Ale było warto! W aplikacji możecie też śledzić swoją wagę. Jeśli macie apple watch (nie wiem jak jest z innymi zegarkami), to w aplikacji na bieżąco aktualizuje się również Wasz ruch.
Pielęgnacja

Najlepsze kosmetyki do pielęgnacji twarzy i najlepszy zapach
- Najlepszy żel do twarzy – Cerave – żel myjący przeciw niedoskonałościom, do skóry skłonnej do trądziku, oczyszcza pory, zmniejsza niedoskonałości i redukuje nadmiar sebum. Z kwasem salicylowym, białą glinką i niacynamidem. Świetnie oczyszcza, nie napina skóry, pozostawia ją nawilżoną i gładką. Używam go od kilku lat na zmianę z innymi żelami tej marki.
- Najlepszy tonik – stosuję je od kilku lat, no co dzień ten nawilżający i mniej więcej raz w tygodniu, latem częściej, samoopalający. Bardzo fajnie nawilżają skórę, a samoopalający pozostawia ją bardzo naturalnie „opaloną”.
- Najlepsze serum pod oczy – Veoli Botanica – to również kosmetyk, do którego regularnie wracam. Świetnie nawilża, rozświetla i pozostawia skórę gładką i jędrną. Świetnie się sprawdza pod krem CC.
- Najlepsze serum na dzień – Jorgobe – serum wypełniające zmarszczki, intensywnie nawilża i przyjemnie napina. Z niacynamidem, który m.in. wyrównuje koloryt skóry i redukuje zaczerwienienia, z ekstraktem z grzybów agarikonowych, które napinają skórę i minimalizują wielkość porów i kwasem hialuronowym, który nawilża. Świetnie się sprawdza pod krem CC.
- Najlepsz serum na noc – Jorgobe – olejek przeciwstarzeniowy, redukuje drobne linie i zmarszczki, z bakuchiolem, naturalną alternatywą dla retinolu i witaminą C. Świetnie się sprawdza pod krem na noc.
- Najlepszy krem na noc – Veoli Botanica – kocham jego konsystencję. Działa jak całonocna maseczka. Rano skóra jest silnie nawilżona.
- Najlepsza maseczka do ust na noc – Laneige – nawilża i pozostawia usta gładkie i miękkie.
- Najlepsza maseczka i peeling w jednym – Don’t look at me – maseczki Lush są świeże, mają krótki termin ważności, około miesiąc i trzeba je przechowywać w lodówce. Ale są świetne. To moja ulubiona od kilku lat. Maseczka i peeling w jednym. Pozostawia skórę niesamowicie gładką, jędrną i świeżą.
- Najlepszy zapach – Chanel Chance – dostałam od Tomka na urodziny i pokochałam ten zapach.

Najlepsze kosmetyki do pielęgnacji ciała i makijażu
- Najlepszy balsam do ciała – Cerave – nawilżająca emulsja do skóry suchej i bardzo suchej, świetnie nawilża i ekspresowo się wchłania, a to dla mnie kluczowe.
- Najlepszy peeling do ciała – Veoli Botanica – peeling i maseczka do ciała w jednym. Świetnie wygładza i nawilża skórę.
- Najlepszy krem do rąk – Loccitane – mam suchą skórę dłoni i jak tylko zmieniam krem na inny, to znowu się ten problem pojawia. Ten krem jako jeden z niewielu pozostawia moją skórę przed cały dzień nawilżoną.
- Najlepszy żel pod prysznic – Sleepy Lush – kocham ten zapach, takiej świeżej lawendy, jest bardzo intensywny i utrzymuje się na skórze po kąpieli. Dodaję go też do wanny, fajnie się pieni.
- Najlepszy krem koloryzujący – Erborian CC – pięknie wygładza skórę, nie roluje się, nie wchodzi w zmarszczki, nie napina, kolor dopasowuje się do odcienia skóry. No świetny jest.
- Najlepszy balsam do ust – Mokosh – nie wiem który to już mój słoiczek tego balsamu. Używam od lat. Dla mnie numer jeden.
- Najlepszy balsam koloryzujący do ust – Manasi7 – mam kolor Alizarin, przepiękny odcień czerwieni. Można nałożyć malutko, żeby usta były tylko nieznacznie ciemniejsze, albo więcej, żeby były bardzo intensywnie czerwone. Ja nakładam na balsam do ust, żeby były nawilżone. Kolor nie utrzymuje się bardzo długo, żeby utrzymać efekt trzeba nakładać kilka razy w ciągu dnia. Ale i tak jest świetny.
Osobna kategoria – sprzęt, marka, prezent, odkrycie roku w jednym
- Najlepszy sprzęt, marka, prezent – Dyson!
- Odkurzacz Dyson V11 – w tym roku Tomek napisał do mojej siostry – Myślę, żeby kupić Ewie na 15 rocznicę ślubu odkurzacz. Na co Agata odpisała mu: – To może lepiej przestań myśleć? 😉 Ostatecznie dostałam perfumy, a odkurzacz kupiliśmy sobie jako wspólny prezent. I to była genialna decyzja! Odkurzam codziennie, a z tym sprzętem stało się to przyjemnością! W porównaniu do innych odkurzaczy jego moc jest niesamowita. Wiem jak to brzmi, ale mam już tyle lat, że bardzo cieszy mnie nowy odkurzacz 😛
- Suszarka do włosów Dyson – w grudniu dostałam od Tomka tę suszarkę. Do tej pory korzystałam z takiej, która była w wyposażeniu domu, który wynajmujemy w Portugalii. Kiedyś podobną miała moja babcia. Suszarka regularnie wciągała mi włosy, a potem wydzielała zapach spalenizny. Dlatego zmiana na Dysona to była zmiana o jakieś 100 poziomów w górę. Ale o tym, jaka ta suszarka Dysona jest genialna świadczy to, że zabieram ją w każdą podróż. A jeśli mnie znacie, to wiecie, że pakuję się zawsze bardzo minimalistycznie i zabieram ze sobą jak najmniej rzeczy. Była ze mną w Polsce, jutro jedzie ze mną do Hiszpanii, mimo, że w hotelu na pewno będzie suszarka. Uwielbiam ją, szczególnie z nakładką prostującą, to co ona robi z włosami to jest po prostu szok.
Jeśli macie jakiś swoich ulubieńców 2024 to podzielcie się nimi w komentarzu 🙂