Lato trwa w najlepsze, sezon na owoce jeszcze aktualny, słońce dodaje energii od kwietnia praktycznie każdego dnia. Wszystkie te czynniki sprawiają, że nasze śniadania o tej porze roku są bardziej wyszukane niż typowe kanapki. Uwielbiam robić różnego rodzaju owsianki, kasze, naleśniki czy placki. Wszystkie przepisy na moje ulubione śniadania znajdziecie tutaj pomysły na śniadania. Najczęściej robimy coś z tej listy pomysły na zdrowe czekoladowe śniadania, jeśli lubicie czekoladę, to musicie czegoś stąd wypróbować. A dziś zostawiam Wam przepisy na nasze ulubione wersje śniadaniowych placków. Jogurtowe placki z owocami, naleśniki z brzoskwinią i kwaśną śmietaną i nasze od lat ulubione skandynawskie racuchy. A na zdjęciach historia jednego posiłku z dziećmi … 😉
Tag Archives: weekendowe śniadanie
Jesień, a szczególnie listopad, to chyba najbardziej depresyjny okres w roku. Lato się kończy, a wizja wiosny i następnych ciepłych dni jest tak bardzo odległa. Wydawałoby się, że nic tylko pogrążyć się w rozpaczy. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie 😉 Lepszym sposobem jest po prostu polubienie tego okresu w roku. Przedstawiam Wam dziś moją listę top 10 jesiennych umilaczy.
(więcej…)
Po raz kolejny przedstawiam przepis z wykorzystaniem płatków róży, od których chyba trzeba już przyznać jestem uzależniona. Uwielbiam i posmak jaki dodają do potraw i ten piękny zapach, nie wspominając o kolorze 😉 Moje poprzednie różane przepisy można znaleźć tutaj różane smoothie bowl i kokosowo różany pudding chia. Dziś różę dodaję do naleśników.
Racuszki Lackberga, placki z Fjallbacki, albo jak to mówi Tosia „plaki z flajbaki” to nasz śniadaniowy hit. Kiedy po raz pierwszy obejrzałam książkę „Smaki z Fjallbacki” autorstwa Camilli Lackberg (jednej z moich ulubionych autorek skandynawskich kryminałów), te placki natychmiast przykuły moją uwagę i zabrałam się za smażenie. Od tamtego czasu minęło 5 lat, a placki gościły u nas setki razy. W przeróżnych wersjach, próbowało ich mnóstwo ludzi i za każdym razem był zachwyt. Dziś przedstawiam Wam moją najczęściej robioną wersję, bez udziwnień ?
Naleśniki, to coś, co zdecydowanie lubimy najbardziej. Wersji i kombinacji na naleśniki mamy milion, ostatnio króluje owsiana z kremem z daktyli. Pyszna i zdrowa.
Nic tak nie kojarzy mi się z jesienią jak dynie. W tym roku wykorzystuję je w kuchni wyjątkowo często, do ciast, muffinów, placków, zup i gofrów. Gofry robiłam po raz pierwszy i wyszły wyjątkowo pyszne, chrupiące na zewnątrz, miękkie w środku, a że sezon na dynie trwa, to zachęcam do skorzystania z przepisu.
Zapach pomarańczy i cynamonu kojarzy mi się z jesienią i zbliżającymi się świętami (tak, ja już w październiku zaczynam o nich myśleć ;)) Dziś postanowiłam wypełnić tym zapachem dom i dodać te składniki do mojego ulubionego dania, naleśników. Efekt przeszedł moje oczekiwania, zapraszam do wypróbowania.