Ta’ Xbiex, klimatyczne miasto i dobra baza noclegowa. Namiary na hotel i fotorelacja z podróży na Maltę.

W ramach prezentów urodzinowych postanowiłyśmy z siostrą zrealizować wiecznie odkładany w czasie pomysł na zagraniczną podróż tylko we dwie. Miałyśmy kilka warunków, lot musiał być z Gdańska, niedługi, najlepiej jak najtańszy i dojazd z lotniska jak najkrótszy. Długo nie musiałyśmy szukać, bo wszystkie te warunki spełniła Malta. Spełniła nawet więcej, bo dodatkowo było ciepło (15 stopni w styczniu), stosunkowo tanio na miejscu i przede wszystkim przepięknie. Tak pięknie, że mamy w planach powrót jeszcze w tym roku. A pomysł z urodzinową wycieczką był tak dobry, że za rok planujemy go powtórzyć.

Zapraszam Was na spacer ulicami Ta’ Xbiex, po namiary na bardzo ładny i niedrogi hotel, w którym nocowałyśmy i po adresy ciekawych miejsc, które warto odwiedzić w tej okolicy.

Przy takim budynku trzeba się zatrzymać Na Malcie nawet przejścia dla pieszych są kolorowe

Kilka słów o Ta’ Xbiex

Na bazę noclegową wybrałyśmy miasteczko Ta’ Xbiex. Przyznam, że nad wyborem długo się nie zastanawiałam. Wystarczyło, że znalazłam tam fajny hotel w dobrej cenie, który był położony zaledwie 6 km od lotniska i tylko 3 km od stolicy Valetty.  A ostatecznie przekonało mnie, że Ta’ Xbiex było dawną osadą rybacką, jest położone przy największym porcie turystycznym na Malcie i aktualnie jest miasteczkiem pełnym zieleni, eleganckich willi i siedzib ambasad.

Nie mogłam przestać zachwycać się tymi balkonami, spacery wyglądały właśnie tak jak na zdjęciu | Ten zachód miałyśmy w planach zobaczyć nad wodą, nie zdążyłyśmy, dzięki temu powstały bardziej oryginalne zdjęcia 😉

Malta jest bardzo kolorowa, ale mimo wielu barw wszystko do siebie pasuje. Kolorowe są fasady, drewniane drzwi, drewniane balkony, okiennice. Bardzo dużą rolę odgrywają detale, takie jak na przykład klamki w kolorze złota, często w kształcie zwierząt czy płaskorzeźby koło drzwi przedstawiające postacie biblijne.

Kinnie, czyli napój, który jest na Malcie bardziej popularny niż cola. Ma smak pomarańczy i ziół, bardzo specyficzny. Mnie do końca nie przekonał.

Nocleg na Malcie w mieście Ta’ Xbiex

Nocowałyśmy w hotelu Chapter 5 w mieście Ta’ Xbiex. Nocleg rezerwowałam poprzez serwis Booking.com (jeśli macie ochotę skorzystać ze zniżki możecie zarezerwować nocleg klikając w ten link – 50 zł na rezerwację w serwisie Booking).

Hotel jest bardzo klimatyczny, położony w zacisznym miejscu, blisko wody, w bardzo ładnej kamienicy. Wnętrza są proste, ale zarazem oryginalne. Na dachu hotelu znajduje się basen, ale przy temperaturze powietrza 15 stopni C nie skorzystałyśmy 😉 Hotel miał dla mnie w zasadzie jedną wadę, o której nie było ani słowa w opiniach w serwisie (może tylko ja jestem tak przewrażliwiona), ściany były bardzo cienkie i było słychać gości w pokojach obok. Pierwszego dnia było to trochę męczące, drugiego już się przyzwyczaiłam. Poza tym same plusy, a cena w stosunku jakości bardzo atrakcyjna. Za 3 noce w pokoju dwuosobowym zapłaciłyśmy łącznie 347 zł, czyli 173,50 zł/1 osobę.

Zdjęcia hotelu pochodzą ze strony Booking.com

Pierwsze spojrzenia na Maltę z okna autobusu | Nasz dom na cztery dni, hotel Chapter 5

Posadzka w hotelu | Fasady i detale na Malcie

Krótki spacer ulicami Ta’ Xbiex

Miasto było bardzo kolorowe, klimatyczne i z wielką chęcią bym do niego wróciła. Pomimo zimy, czyli okresu poza sezonem było otwarte wiele barów i restauracji.

Zimowe akcenty w oknach i ulubiona kamienica w Ta’ Xbiex

Spacer, a przy okazji relacja na Instagramie

Akcenty świąteczne

Tu mogłybyśmy zamieszkać, siostra po prawej, ja po lewej stronie

Kiedy w sklepie jest za mało miejsca

Stop, pora na zdjęcie

Różowe akcenty są wszędzie

Nie ma nudy, każdy balkon inny, każde okno inne. Bardzo mi się podoba ten styl.

Marzenie. Tylko kolor zmieniłabym na błękitny lub różowy 🙂

Widok na Valettę. To właśnie tutaj miałyśmy dotrzeć na zachód słońca.

Pieta, w drodze z Ta’ Xbiex do Valetty

I ostatnie, a zarazem pierwsze zdjęcie, które zrobiłyśmy na Malcie

Ta’ Xbiex – fajne, sprawdzone miejsca, które mogę polecić

  1. Miejsce na śniadanie – Fifteen 37 Cafe. Zupełnie zwyczajna knajpka, ale z fajnym klimatem. Na śniadanie przychodzi dużo miejscowych. Dobre jedzenie, fajne ceny. My wybrałyśmy się tam na full english breakfast. Po takim śniadaniu głód zaczniecie odczuwać dopiero wieczorem 😉
  2. Restauracja i bar Cafe Jubilee w miasteczku Gzira graniczącym z Ta’ Xbiex. Świetny klimat, siedząc w loży miało się trochę wrażenie przebywania w pociągu 😉 My wybrałyśmy się tam na drinka i deser (na wakacjach lubimy takie połączenia). Nie wiem jak smakuje jedzenie, ale deser pierwsza klasa.
  3. Bar The Cavern. Świetne miejsce na wieczornego drinka. Wybrałyśmy się tam w piątkowy wieczór. Bar był pełen miejscowych, wszystkie stoliki były zajęte, panowała naprawdę fajna atmosfera, nie miałyśmy ochoty wychodzić.
  4. Pizza na wynos Solo Pizza. Dobra pizza, fajne ceny, Margherita w cenie 5 euro. Brałyśmy wieczorem do hotelu.
  5. Ulica ix-Xatt Ta’ Xbiex. Ulica, przy której znajduje się nadmorski deptak z widokiem na Vallettę. Możecie tam odwiedzić restaurację  Black Pearl, która znajduje się na pokładzie szwajcarskiego żaglowca z 1909 roku, gdzie kręcono sceny do filmów „Popeye” i „Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach”.

Więcej o Malcie możecie przeczytać w tych wpisach:

  1. Valetta, jedno z najpiękniejszych miast jakie widziałam. Fotorelacja z podróży na Maltę.
  2. Cicha Mdina i pełen gwaru Rabat. Fotorelacja z podróży na Maltę.
  3. Subiektywny poradnik jak zorganizować podróż na Maltę. Przewodnik i informacje praktyczne.

12 komentarzy

  • Dorota
    24/01/2019 at 06:10

    Pięknie…. aż by się chciało tam być , ciekawie kolorowo.

  • Jack
    24/01/2019 at 11:12

    coś mało zwiedziłyście w tym czasie

    • czarnaewcia
      Ewa
      24/01/2019 at 12:50

      To dopiero pierwsza część relacji 🙂

  • Forum Woda Mineralna
    24/01/2019 at 19:06

    W trakcie poszukiwania w sieci pożądanych informacji znalazłam ten artykuł. Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na ten temat, ale z przykrością stwierdzam, że tak nie jest. Stąd też moje wielkie zaskoczenie. Jestem pod wrażeniem. Zdecydowanie będę rekomendował to miejsce i regularnie wpadał zeby przejrzeć nowe rzeczy.

  • Gąska
    26/01/2019 at 12:30

    Ależ tam jest klimatycznie!

    • czarnaewcia
      Ewa
      08/02/2019 at 14:50

      Kadry do zdjęć na każdym kroku 😉

  • Karolina
    28/01/2019 at 08:49

    Nie no… jadę tam! cudna relacja! O tym miasteczku nie słyszałam więc tym bardziej pomocne info 🙂

    • czarnaewcia
      Ewa
      30/01/2019 at 14:14

      Ale super! Nie zawiedziesz się, Malta jest cudowna! 🙂

  • Kamila
    30/01/2019 at 18:18

    Też się wybieram, tam jest pięknie! A jak oceniasz komunikację miejską?

    • czarnaewcia
      Ewa
      04/02/2019 at 09:57

      Bardzo dobrze! Byłam zachwycona komunikacją. Był ogromny wybór autobusów, we wszystkie miejsca, które chciałyśmy odwiedzić bez problemu dojechałyśmy. Na żadnym przystanku nie spędziłyśmy dłużej niż 10 minut. Do tego bardzo niedrogie bilety, 1,5 euro za bilet jednorazowy, a na przykład karnet 12 przejazdów, który my wybrałyśmy 15 euro. Podobno w sezonie przez duży ruch na drogach i korki autobusy jeżdżą gorzej, ja mogę powiedzieć tylko z własnego doświadczenia, że poza sezonem autobusy to genialny sposób komunikacji na Malcie.

  • Ela
    16/10/2019 at 13:31

    Super wpis! Na pewno skorzystam z Twoich wskazówek. W jakim terminie byłaś na Malcie? Ja zastanawiam się między styczniem, lutym lub marcem i nie wiem kiedy będzie najlepiej. Gdzieś czytałam że podobno na początku marca są sztormy i prom jest zawieszony, a w styczniu i lutym często padają deszcze. Mogłabyś coś podpowiedzieć?

Komentarz