To było cudowne, ciekawe i niezapomniane 6 dni. Pomieszkaliśmy w niesamowicie klimatycznej kamienicy na warszawskich Bielanach, spędziliśmy czas na spotkaniach z przyjaciółmi, spacerach po naszych starych rejonach (na nowo odżyły wspomnienia), poznawaniu nowych ludzi i miejsc. Było szybko, intensywne, dużo się działo, czyli dokładnie tak jak wspominam życie w Warszawie.
Ja dzień rozpoczynam od kawy, dziewczyny czerpią energię z powietrza. Mieszkanie, o które dostałam tyle zapytań na Instagramie wynajęliśmy jak zawsze przez serwis airbnb, link do mieszkania zostawiam tutaj.
Żwirek i muchomorek, czyli wspomnienia z mojego dzieciństwa
Kolejny dzień, kolejna poranna kawa
Czułości (a po prawej na dole to liście ;))
Nasze ulubione miejsce na Bielanach, śniadanie i kolacje jadałyśmy w Roślinie | Boso przez życie
Kiedy ja się nauczę robić takie serce na kawie? | Uczta w Roślinie
Wspaniałe spotkanie z okazji dnia blogera w cudownym miejscu Przystanek Miłość, a te piękne zdjęcia autorstwa Kasi Bonczek.
Spotkanie z Ewą | spotkanie z Kasią w bardzo klimatycznym miejscu Prochownia Żoliborz
Jedna z ostatnich gazowych latarni w Warszawie na Bielanach, tuż przy „naszej” kamienicy | Powrót do domu
Jakoże większość podrózy ogarniam z Twojego bloga kochana, powiedziałabyś czy to piękne mieszkanko jest do wynajęcia ? 😀
Hej, można je wynająć, link do oferty jest w treści wpisu 🙂