Tag Archives: przeprowadzka do portugalii

Dlaczego przeprowadziliśmy się do Portugalii? Co nas zaskoczyło w tym kraju? Czy tęsknimy za Polską? O życiu w Algarve, kuchni portugalskiej, edukacji.

Jakiś czas temu Polka studiująca w Portugalii zapytała czy mogłabym odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących przeprowadzki do Portugalii i życia w Algarve. A, że jest to temat, o którym mogłabym opowiadać godzinami, nie zastanawiałam się ani chwili.

Postanowiłam udostępnić Wam te pytania i odpowiedzi na blogu. Wpis podzieliłam na dwie części, pierwsza to opowieści o przeprowadzce i życiu w Algarve, druga, to rady, które sama chętnie poznałabym przed przeprowadzką do tego kraju. Zapraszam na pierwszą część.

(więcej…)

Lato w Algarve. 21 ciekawostek o lecie w Portugalii. Co warto wiedzieć przed wakacyjną podróżą.

Lato 2021 to pierwsze lato, które spędzam na południu Europy. Do tej pory nawet nie brałam pod uwagę wyjazdu w pełni letniego sezonu w żadne cieplejsze miejsce niż Polska. Powodów było kilka, ale główne to moja niechęć do zatłoczonych miejsc i do upałów. A właśnie z tym kojarzyło mi się południe Europy latem.

Teraz, kiedy pierwsze lato w Portugalii już prawie za nami mogę Wam powiedzieć, że moje przekonanie było błędne. Pewnie nie jest błędne dla całego południa Europy, ale jest błędne dla południowo zachodniej części Algarve w Portugalii. Nie ma tu ani tłumów, ani zbyt wielu upalnych dni.

O szczegółach i pozostałych rzeczach, które mnie zaskoczyły w Portugalii, a które mogą Wam się przydać planując wakacje w Algarve, przeczytacie w dzisiejszym wpisie.

(więcej…)

Przeprowadzka do Portugalii. Po co, dlaczego, na jak długo … Historia naszych przeprowadzek.

Siedzę właśnie w samolocie lecącym z Polski do Portugalii. Podziwiam z góry ośnieżone szczyty. I nie do końca dociera do mnie to, co się dzieje. Kolejny raz się przeprowadzamy. Tym razem na południe Europy. Wracamy do naszej ukochanej Portugalii. Już nie jako turyści, ale mieszkańcy. Dawno nie czułam w sobie tylu skrajnych emocji na raz. Nie wiem czy płakać czy się śmiać, dlatego, pomyślałam, że wykorzystam te kilka godzin podróży na pisanie. Wrócę do bloga, którego ostatnio zaniedbałam, a opowiadając Wam historię naszych przeprowadzek dam się trochę lepiej poznać.

(więcej…)