Jesień się zaczęła, a wraz z nią sezon na dynie, mój ulubiony jesienny przysmak. W tym roku 1/3 jesieni spędzamy w Hiszpanii, dlatego zanim zamienimy dynię na kalmary, krewetki i ośmiornice, korzystamy z tego specjału praktycznie codziennie. Dziś podzielę się moim ulubionym przepisem na dyniowe muffinki z marcepanem. Mają one tylko jedną wadę – za szybką znikają (do tego posta były dwa podejścia, po pierwszym pieczeniu nie zdążyłam ich sfotografować ;))
Miska 1 – składniki mokre
- 300g upieczonej dyni (dałam hokkaido, ponieważ łatwiej ją przyrządzić, ale równie dobrze smakuje ze zwykłą)
- 100g masła
- 2 jajka
- 150ml mleka
Miska 2 – składniki suche
- 250g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 80g brązowego cukru
- szczypta soli
- łyżeczka cynamonu
Na koniec
- 100g marcepanu (może być w czekoladzie, smakuje równie dobrze z czekoladą, jak i bez)
Przygotowanie
Pieczenie dyni
- dynię przekroić na pół,
- usunąć pestki i włókna (powinna zostać tylko twarda część, ale nie przesadzajmy z dokładnością oczyszczania),
- obrać ze skóry (przy dyniach z miękką skórą, np hokkaido czy butternut jest to dość łatwe, wystarczy skrobaczka do warzyw),
- pokroić w średnią kostkę (na oko 2x2x2),
- wyłożyć na blachę pokrytą papierem do pieczenia,
- lekko skropić oliwą/olejem i wymieszać,
- piec w piekarniku rozgrzanym do 200st (dolna i górna grzałka) około 25-30 minut, do miękkości, trzeba próbować 😉
Miska 1
- upieczoną dynię zblendować,
- masło rozpuścić i ostudzić,
- jajka roztrzepać,
- połączyć dynię, masło, jajka i mleko i wszystko razem zmiksować.
Miska 2
- mąkę i proszek do pieczenia przesiać do miski,
- dosypać cukier, sól i cynamon i wymieszać.
Miska 1 + miska 2
- do miski 2 (składniki suche) przelać zawartość miski 1 (składniki mokre) i powoli wymieszać łyżką, tylko do połączenia się składników,
- marcepan zetrzeć na tarce na grubych oczkach wprost do miski i całość delikatnie wymieszać,
- ciasto przełożyć do formy do muffinów nasmarowanej masłem lub w wyłożonej papilotkami,
- piec w piekarniku rozgrzanym do 200st (dolna i górna grzałka) około 25-30 minut w 180 stopniach.
Smacznego!