Inspiracje #16 – dla umilenia jesieni – dobre książki, gry, serial, muzyka, wygodny dres i inne dodatki.

Od kilku dni oficjalnie mamy jesień. Mimo, że termometr na zewnątrz wciąż wskazuje powyżej 25 stopni, to już całkiem niedługo temperatura w domu spadnie do 15. Będzie można otulić się kocem, napalić w kominku, zaparzyć gorącą herbatę i w takich okolicznościach czytać, grać w gry czy oglądać seriale. Będzie można też zatęsknić za latem, kiedy te same czynności wykonywało się na rozgrzanym słońcem tarasie czy plaży i narzekało się, że jest za gorąco … 😉

Przychodzę dziś do Was z moimi hitami z ostatnich miesięcy. Polecam świetne książki, wzruszające powieści, wciągające kryminały i ciekawy przewodnik po Portugalii. Jeden z moich ulubionych seriali. Świetnego portugalskiego artystę, który zawładnął moją listą na Spotify. Od kilku tygodniu nie słucham nikogo innego. Dwie świetne gry, którymi na razie zastąpiliśmy ulubione UNO. I oczywiście trochę modowych poleceń, najwygodniejsze buty i super jakości dres, czapka i skarpety polskich marek. I kilka gadżetów do wnętrza. Lećcie czytać i dzielcie się swoimi hitami 🙂

Fredrik Backman i szwedzkie powieści

Fredrik Backman – mam wrażenie, że ostatnio non stop o nim wspominam. Latem zakochałam się w powieściach tego szwedzkiego pisarza. Lubię jego styl. Lubię jego puenty. Lubię poczucie humoru, ironię i sarkazm. Lubię jego sposób poruszania trudnych tematów. I lubię to, że czytając kilka książek w miesiącu, o książkach Fredrik Backmana nie zapominam, a historie i bohaterowie nie mieszają mi się z innymi.

Książki Fredrik Backman
  1. Cykl „Miasto niedźwiedzia” – tom 1, tom 2, tom 3 – gdybym wiedziała, że to książki o hokeju , to pewnie nie zaczęłabym ich czytać. Na szczęście czytam wyłącznie początki opisu. I zdradzę Wam tyle, ile sama wiedziałam. Są to powieści o małym miasteczku z wielkimi marzeniami. O maleńkiej społeczności zamkniętej w głębi ponurego lasu. Podczas czytania miałam wrażenie, że znam tych ludzi i żyję z nimi w Björnstad.
  2. „Niespokojni ludzie”  link – niby komedia kryminalna, ale bardziej książka psychologiczna. Przeczytałam w jeden dzień. Trzyma w napięciu, śmieszy, wzrusza.
  3. „Mężczyzna imieniem Ove”  link – to najsłynniejsza powieść Fredrik Backmana, na jej podstawie powstał film z Tomem Hanksem „Mężczyzna imieniem Otto” (link). Piękna powieść o samotności, miłości i mocy przyjaźni.

Loreth Anne White i psychologiczne thrillery

Loreth Anne White – pisarka, której książki pochłaniam w jeden, dwa dni. Wciągają jak najlepsze seriale kryminalne. Zakładacie, że obejrzycie jeden odcinek, a potem chcecie tylko zacząć kolejny … I po kilku godzinach orientujecie się, że jest środek nocy. Znacie to? Tak właśnie miałam z tymi książkami. Czytałam jeden rozdział za drugim, nie mogłam się oderwać. Czytało się świetnie. Ale nie są to książki, które zapadają na dłużej w pamięć.

Książki Loreth Anne White
  1. „Nasze idealne małżeństwo” link – dobrze skonstruowany thriller psychologiczny. Intrygi, kłamstwa, toksyczne relacje i zbrodnia. Do końca nie wiadomo komu ufać.
  2. „Miasteczko Twin Falls”link – thriller inspirowany prawdziwą zbrodnią. Małe miasteczko, stara zbrodnia i dociekliwa podcasterka kryminalna, której po latach udaje się dotrzeć do nowych faktów.
  3. „Sekret pacjentki”link – a ta książka miała premierę kilka dni temu, już mam oczywiście na czytniku 🙂

Przewodnik Monocle z selekcją oryginalnych miejsc w Portugalii

Najlepszy przewodnik po Portugalii Portugal Monocle
  1. Portugal: The Monocle Handbooklink – pięknie wydany przewodnik z ciekawą selekcją miejsc w Portugalii. To taki zbiór fajnych adresów w całym kraju z masą pięknych zdjęć. Znajdziecie tu najpiękniejsze hotele. Wyróżniające się restauracje, kawiarnie, piekarnie, bary, portugalskie kioski z przekąskami i „taszki”, trochę odpowiednik naszych polskich barów mlecznych. Piękne markety spożywcze ze świeżymi produktami. Sklepy z produktami portugalskich marek. Najciekawsze muzea i księgarnie. Oryginalne budynki, klimatyczne plaże. I pomysły na wycieczki.

Serial komedia kryminalna „Zbrodnie po sąsiedzku”

Serial Zbrodnie po sąsiedzku
  1. „Zbrodnie po sąsiedzku”link – czytając książkę „Niespokojni ludzie” przypomniałam sobie o serialu, który miał trochę podobny styl. Trzymająca w napięciu fabuła, ciekawi bohaterowie, fantastyczna gra aktorska, pięknie przedstawiony Nowy Jork, wspaniałe zdjęcia, świetny humor … Za chwilę będę musiała otworzyć słownik i poszukać synonimów do słowa świetny ;))) W zeszłym roku przepadliśmy na kilka dni z Tomkiem i pochłonęliśmy dwa sezony tego serialu. W sierpniu tego roku wyszedł trzeci sezon. Albo w najbliższym tygodniu nie będziemy się wysypiać, albo poświęcimy jakiś weekend 😉

Muzyka portugalskiego artysty David Fonseca

Płyta David Fonesca
  1. Płyta David Fonseca A cry 4 love – bardzo rzadko zdarza się, że mój i Tomka gust muzyczny się pokrywa. Jego muzyka często działa na mnie drażniąco, przy słuchaniu mam wrażenie, że boli mnie mózg. Z kolei moje playlisty to dla niego „plumkanie”, wszystko w jednym stylu, stylu „plum plum plum …”. Kiedy w radio poleciała piosenka „A gry 4 love” portugalskiego artysty Davida Fonseca okazało się, że nasz gust jednak gdzieś się łączy 😉 Przez tę piosenkę od kilku tygodniu w moich słuchawkach lecą wyłącznie utwory tego artysty.

Gry rozwijające wyobraźnię

Gry rodzinne rozwijające wyobraźnię Ubongo i Blokus
  1. Ubongo – tę grę poznaliśmy na wakacjach w Gołębniku (link do relacji z wakacji w Kazimierzu Dolnym). Po powrocie mama kupiła ją dziewczynom i teraz zamiast w Uno gramy rodzinnie w Ubongo. Zasady są bardzo proste, a gra wymaga myślenia, nie tylko szczęścia. Ale co jest najlepsze dzieci mają takie same szanse na wygraną, co dorośli.
  2. Blokus (wersja dla dwóch graczy, wersja dla czterech graczy) – a do tej gry wracamy regularnie od wielu lat, graliśmy w nią jeszcze na studiach. Niestety design od lat się nie zmienił, wciąż jest tak samo brzydka 😉 Ale to jedna z moich ulubionych gier. Zasady są super łatwe. Można liczyć wyłącznie na szczęście, ale, żeby pozbyć się wszystkich klocków trzeba myśleć, analizować i obrać jakąś taktykę.

Moda na jesień, ciepłe skarpety, Birkenstocki Boston i wełniana czapka

Birkenstocki Boston, skarpety Surf Inc i czapka z wełny merynosa Paterns
  1. Skarpety – od jakiegoś czasu to jedyny model długich skarpet w mojej szafie. Bardzo wygodne i jakość świetna.
  2. Birkenstock Boston – ukochana marka butów. Jesienią i zimą planuję z modelu Eva przerzucić się na model Boston. Skóra i korek będą lepiej współgrały ze skarpetami niż pianka 😉 W tym roku model Boston jest w wyjątkowo pięknych kolorach i różnych fakturach.
  3. Czapka Paterns – w zeszłym roku dostałam tę czapkę od marki i od razu stała się moją ulubioną. W rzeczywistości jest jeszcze ładniejsza niż na zdjęciu. Bardzo miękka, w 100% z wełny z merynosów, cienka, ale ciepła. Ale co najważniejsze w ogóle nie gryzie!

Dobrej jakości dres polskiej marki Elementy

Bluzy i spodnie polskiej marki Elementy Wear
  1. Dres Elementy Wear – szara bluza tej marki to mój ulubiony klasyk z szafie. Świetna jakość i krój. Czekam jeszcze na szare spodnie do kompletu i myślę o tym kremowym. Jest duża szansa, że wtedy nie nosiłabym za wiele innych rzeczy zimą.

Biżuteria polskiej marki Maar

Maar biżuteria handmade polskiej marki
  1. Biżuteria Maar – zakochałam się w projektach tej polskiej marki. Biżuteria jest robiona ręcznie. Wzornictwo i kolorystyka są mi tak bliskie. Na razie podziwiam na zdjęciach, ale zbliżają się święta 😉

Akcesoria domowe

Cerata, plakat i perfum do domu
  1. Obrus w kratę z żywicą Zara Home – w mieszkaniu w Portugalii mamy w salonie duży stół z ciemnego „drewna”, którego jakość pozostawia wiele do życzenia. Żeby go nie niszczyć i trochę ulepszyć wygląd proponowałam lniany obrus, Tomkowi z kolei marzyła się … cerata. I ze względu na sentyment nawet bym się na tę ceratę zgodziła. Tyle, że po wizytach w różnych sklepach gospodarczych okazało się, że grafiki cerat ani trochę się przez ostatnie kilkadziesiąt lat nie zmieniły. Mogę mieć dokładnie taką, jaką pamiętam z dzieciństwa z domu babć 😉 Aż tak jednak nie tęsknię za tym klimatem. W Zara Home znalazłam obrus, który ma właściwości jak cerata, jest wodo i plamoodporny, ale jednak ładniejszy.
  2. Perfumy do domu Auna Limoncello – perfumy, które w składzie mają moje ukochane zapachy! Trawa cytrynowa, limetka, pomarańcza, werbena cytrynowa. I do tej cytrusowej mieszanki dołączony został jeszcze zapach lawendy! Kocham tę mieszankę. I żałuję, że nie przywiozłam do Portugalii zapasów tego produktu.
  3. Plakat Niech Ci się przelewa Matylda Daktyl – kupiłam ten plakat Tomkowi na urodziny zamiast kartki z życzeniami. Idealny prezent dla świrusa kawowego 😉 Będzie wisiał nad naszym kącikiem kawowym który niedługo mamy w planie zorganizować.

Wpis zawiera linki afiliacyjne.

Komentarz