Długo zastanawiałam się czy jest potrzeba, żebym w tym roku tworzyła wpis z propozycjami prezentów na Święta. Miałam wątpliwości nawet po spędzeniu nad nim wielu godzin, kiedy w 80% był już przygotowany i od dwóch tygodni czekał na szlif i publikację. W tym momencie wątpliwości mam jeszcze większe, bo jeśli nie czekacie z zakupem na ostatnią minutę (jak ja), to pewnie większość z Was prezenty ma już skompletowane. Jeśli jednak czytacie ten wpis, to znaczy, że ostatecznie zdecydowałam się go dokończyć 😉
Miałam wiele pomysłów co pokazać Wam w tym roku w zestawieniu. Ostatecznie zdecydowałam się po prostu na listę moich ulubionych rzeczy, których sama używam, często od wielu lat i które z ręką na sercu polecam. Wiele z tych rzeczy osobiście podarowaliśmy rodzinie czy przyjaciołom. Znalazło się tutaj też kilka rzeczy, o których sama marzę.
W zestawieniu znajdziecie propozycje zarówno dla kobiet i dla mężczyzn. Na zdjęciach pokazałam głównie te w kolorze różowym, ale większość z nich jest uniwersalna i dostaniecie je również w bardziej męskich kolorach (choć osobiście uważam, że róż wcale nie jest mało męski).
Elektronika, praca
Czytnik ebooków i akcesoria
- Kindle Paperwhite – najlepszy prezent świąteczny, jaki dostałam wiele lat temu. Ja, wielka zwolenniczka papierowych książek, nie wyobrażam sobie już życia bez tego czytnika. Ma wielką przewagę nad papierową książką ze względu na podświetlany ekran. A ze względu na swój rozmiar bardzo ułatwia podróżowanie. Gdyby nie on musiałabym zabierać w podróż osobną walizkę na same książki. Obdarowaliśmy tym urządzeniem już większość rodziny. Nie ma osoby, która by go nie pokochała.
- Etui na Kindle – przy zakupie czytnika warto pomyśleć od razu o zakupie etui. Ja ten zakup odłożyłam w czasie. Pierwszej większej rysy nabawiłam się dość szybko, a potem już nie widziałam sensu w jego zakupie. Po kilku latach żałuję tej decyzji.
Kompaktowy aparat
- Kompaktowy aparat Canon G7x mark II – aparat, który towarzyszy mi na od wielu lat, zarówno prywatnie jak i w pracy. Uwielbiam ten sprzęt. Mały, lekki, a robi naprawdę świetnej jakości zdjęcia. Z dodatkowych atutów ma wbudowane wi-fi, dzięki czemu można w szybki sposób przesyłać zdjęcia na telefon, albo sterować aparatem za pomocą telefonu.
Klasyczny, uniwersalny plecak
- Plecak Kanken – kultowe plecaki skandynawskiej marki Fjallraven, które w niezmienionej formie sprzedawane są od lat 70 tych. Nigdy się nie znudzą. Ładnie się starzeją, kolor blaknie, ale równo na całej powierzchni. Pierwszy plecak kupiłam Tomkowi na Święta, po wizycie w Norwegii, w której co druga osoba na ulicy miała ten plecak. W Polsce jeszcze nie były modne, ani te modele, ani w ogóle plecaki. Do tej pory pamiętam reakcję rodziny: „To dla Tomka? To chyba bardziej tornister dla Tosi” 😉 Tamten plecak służy nam do dziś, a poza nim mamy jeszcze dwa kolejne. Rodzina też się do niego przekonała i w zeszłym roku sprezentowaliśmy go mojej mamie. Znajdziecie go w ogromnej ilości kolorów, każdy znajdzie idealny dla siebie.
Bezprzewodowy głośnik
- Głośnik Wonderboom – małe urządzenie, z którego korzystamy od lat praktycznie każdego dnia i zabieramy w każdą podróż. Łączymy do niego za pomocą bluetooth telefon, tablet czy komputer i oglądamy filmy, słuchamy audiobooków lub muzyki. Korzystamy z niego w ogrodzie, w łazience, na piknikach poza domem, na wycieczkach rowerowych dziewczyny w swojej przyczepce słuchają na nim audiobooków. Bardzo przydatny gadżet. Mamy ten jasny różowy, ale ze względów praktycznych teraz wybrałabym ciemniejszy kolor. Znajdziecie go w różnych odcieniach.
Etui na laptop i telefon
- Etui na laptop Kanken – to jedno z moich marzeń. Klasyczny pokrowiec na laptop.
- Etui na telefon XOUXOU – bardzo praktyczne etui na telefon, szczególnie przydatne w podróży, dla osób, które robią dużo zdjęć, czy filmów telefonem.
Akcesoria do pracy przy komputerze
- Okulary Izipizi, „zerówki” z filtrem światła niebieskiego – mają uniwersalny kształt, pasują praktycznie każdemu. To wersja szczególnie przydatna osobom, które wiele godzin spędzają przed ekranem. Okulary chronią oczy przed światłem emitowanym przez monitory, smartfony, tablety czy telewizory. Filtrują 40% niebieskiego światła emitowanego przez wszystkie ekrany.
- Słuchawki Bose QuietComfort 35 II z aktywną redukcją hałasu – świetnej jakości słuchawki, które mają genialną funkcję redukcji hałasu. Bardzo przydatne do pracy zdalnej, szczególnie, jeśli w domu przebywają dzieci.
Akcesoria do planowania czasu
- Zegar Patrz Work – przepiękny, ceramiczny zegar wykonany ręcznie w Polsce. Gdyby wahadło i wskazówki były w kolorze srebrnym już dawno wisiałby w naszym mieszkaniu. Jak tylko przekonam się do złota, na pewno zawiśnie.
- Planer Pani Pełen Czasu Rafa Koralowa – najlepszy planer jaki miałam. A miałam ich w swoim życiu bardzo wiele. Co roku kupowałam piękne planery, które ostatecznie lądowały w kącie, a ja notatki prowadziłam w zwykłym zeszycie. Największym plusem tego planeru jest to, że nie ma w nim zbyt wielu bajerów. Jest tak praktyczny jak zeszyt, ma po prostu dużo pustych, kropkowanych stron. A dodatkowo ma 12 kartek z miesięcznym kalendarzem, który możecie sami dowolnie uzupełnić, nie musicie zaczynać od stycznia. Kolejny plus za jakość papieru, jest rewelacyjna.
- Zegarek Apple Watch SE – a to moje kolejne marzenie. Kocham zegarki, a ten dodatkowo mobilizuje do większej ilości ruchu w ciągu dnia.
Kalendarze ścienne
- Kobiecy kalendarz z ilustracjami Ewy Szumowskiej – ten kalendarz nie jest już w tej chwili dostępny i nie wiem czy jeszcze będzie, ale znalazłam równie piękną alternatywę – Kalendarz ścienny z ilustracjami Magdy Chołaścińskiej.
Odpoczynek, wyciszenie, relaks
Ciepły koc i kapcie
- Kapcie emu Mayberry – bardzo wygodne, bardzo ciepłe kapcie wykonane z wełny merynosów. Nie marzną w nich stopy nawet osobom, które te stopy mają wiecznie zimne, sprawdziłam na sobie.
- Koce z wypełnieniem La Millou Velvet Collection – kilka lat temu dostałam ten koc od Babci na prezent z okazji urodzin i Świąt (u mnie praktycznie, wszystko wypada tego samego dnia ;)). To był najlepszy prezent jaki dostałam, zaraz po czytniku. Bardzo ciepły. Trochę jak kołdra, ale dużo milszy. Można go prać w pralce, od lat jest niezniszczalny. Mamy dwie sztuki, obydwie szare. Trochę żałuję, że dowiedziałam się, że w tej chwili są jeszcze inne kolory, między innymi różowe.
Najpiękniejsze świece sojowe
- Świeca – nie znam tych świec, nie wiem jak pachną, ale są w przepięknym naczyniu, które po wypaleniu świecy można dalej wykorzystać. Naczynia zdobią ilustracje Anny Rudak, której jestem fanką.
Olejki i mgiełki
- Dyfuzor ultradźwiękowy Doterra i olejki Doterra – kusi mnie od roku, ale wciąż odkładam zakup. To taka rzecz, z której pewnie bardzo często bym korzystała, ale która nie jest niezbędna. Czyli idealny pomysł na prezent.
- Mgiełka zapachowa Soyoosh Golden Hour – naturalna i wegańska mgiełka wyprodukowana ręcznie w Polsce. Ma przepiękny zapach. Tak piękny, że nie znam innych, bo wciąż wracamy do tego samego.
Naturalne kadzidełka
- Zestaw naturalnych kadzidełek Oimu i stojak na kadzidło z betonu i metalu Oimu – obydwie rzeczy nie są już dostępne w sklepie, ale nie będę ich już usuwać z listy, może wrócą do sprzedaży.
Zestaw z palo santo
- Zestaw Magic – bardzo fajny zestaw na prezent, w skład którego wchodzi:
- Palo Santo etycznego pochodzenia
- ceramiczny talerzyk polskiej produkcji z ręcznym rysunkiem
- pudełko zapałek z białymi łebkami i magiczną ilustracją
- pocztówka
Maty do jogi i masażu
- Mata do jogi – na razie próbuję się przekonać do jogi, tym bardziej, że dostałam takie zalecenie od lekarza. Zaczęłam od researchu mat. Tak, wiem, nie tędy droga 😉 Ale jeśli znacie kogoś, kto lubi ćwiczyć jogę i nie zaczął od zakupu maty, to podrzucam pomysł na prezent. Oto dwie najpiękniejsze, jakie znalazłam:
- Zestaw do masażu Pranamat Eco – o tej macie jest w internecie głośno. Jest tyle samo zwolenników, co przeciwników. Nie tyle przeciwników tego typu mat, co tego konkretnego modelu, tej marki, ze względu na jej cenę. Ja polecam tę matę, bo właśnie z niej przez 1,5 miesiąca codziennie korzystałam mieszkając w Lizbonie u przyjaciół. Leżenie na niej pomogło zmniejszyć u mnie napięcie w barkach i karku, z czym mam duży problem. Tomkowi pomagała łagodzić bóle pleców. Nasi przyjaciele mają tę matę od dwóch lat. Jest przepięknie wykonana i gdybym nie wiedziała, że ma dwa lata, myślałabym, że jest całkowicie nowa, albo nieużywana. My w tym roku postanowiliśmy zrobić sobie z Tomkiem tylko jeden wspólny prezent, właśnie taki.
- Plakat Beach Yoga – plakat polskiej ilustratorki Nadii Kubczak, piękny i pasuje do tematyki.
Chwila dla siebie, kawa i herbata
Kawiarka, ekspres i spieniacz do mleka
- Kawiarka Bialetti – 10 lat temu odwiedziliśmy we Francji naszego znajomego, który mieszkał z Włochem. Tam dowiedzieliśmy się o istnieniu kawiarki Bialetti, która dla Włochów jest niezbędnym urządzeniem. Dowiedzieliśmy się, że aby kawa miała najlepszy smak najlepiej nie myć kawiarki, jedynie płukać. Od tamtego czasu mamy naszą i tak jak Włosi nie rozstajemy się z nią, zabieramy w każdą podróż. Jedyna różnica, my naszą od czasu do czasu myjemy 😉 Kawiarki dostępne są w różnych kolorach, kształtach, wielkości, są modele nadające się na kuchenki indukcyjne, wybór jest ogromny, a kawa z nich smakuje naprawdę świetnie.
- Ekspres do kawy Ascaso Dream Blue – to nasze marzenie. Na liście już od kilku lat, ale na razie czekamy aż nasz stary ekspres przestanie działać. Pewnie jeszcze trochę poczekamy, bo dostaliśmy go „w spadku” od rodziny, która kupiła go lata temu, w czasach, kiedy sprzęty były produkowane na lata, nie na czas przydatności „do końca gwarancji”.
- Elektryczny spieniacz do mleka Bialetti – a to moje marzenie. Z tym sprzętem również czekamy aż nasza ręczna spieniaczka doszczętnie się zepsuje. Nie ma już oryginalnego kubka, rączka jest urwana, wieczko pęknięte, ale jeszcze spełnia swoją funkcję. Dla wyjaśnienia, ze względów ekologicznych, mamy taką zasadę, że wykorzystujemy każdy sprzęt do czasu, aż naprawdę się rozsypie i przestanie działać.
Kawa i akcesoria
- Kawa Etno Cafe – kawy z rzemieślniczej palarni z Wrocławia.
- Kubek Marimekko – przepiękne kubki fińskiej marki, której wzornictwo od dawna niezmiennie mnie zachwyca.
Zestaw do herbaty
- Zielona herbata Teministeriet Moomin – nie wiem jak smakuje, ale ta puszka jest urocza.
- Ziołowa herbata Tastea – a to propozycja herbaty wyciszającej, uspokajającej. W tych czasach myślę, że idealny prezent dla większości z nas. Bardzo lubię herbaty ziołowe i ta moim zdaniem smakuje świetnie.
- Kubek Miszkomaszko Żurawie – przepiękne kubki wyprodukowane w Polsce w Ćmielowie.
- Czajnik Ha rio Buo.no Kettle – piękna alternatywa dla czajników elektrycznych.
Toruńskie słodkości, najpiękniejszy album i poznańskie słoiki
- Świąteczne słodkości Iga Sarzyńska – przepiękne toruńskie pierniczki i czekoladki w wersji świątecznej.
- Album z przepisami Lubię – gdybym miała wybrać jedną ulubioną książkę kucharską, byłaby to właśnie ta pozycja. To nie tylko książka z przepisami, ale i przepiękny album. Uwielbiam i formę, w jakiej został wydany i przepisy, na żadnym się nie zawiodłam. Autorami książki są Monika i Jan, właściciele rewelacyjnych lokali w Poznaniu Cafe La Ruina & Raj.
- Ruinowe serniki w słoikach – a tutaj możecie zamówić ruinowe serniki w słoikach z dostawą do domu.
Ekspres do robienia wody gazowanej
- Ekspres SodaStream Spirit – to urządzenie mam na liście od jakiegoś czasu. Świetne rozwiązanie dla osób, które starają się żyć jak ekologicznie i są miłośnikami wody gazowanej.
Aktywność poza domem
Wygoda w najpiękniejszym wydaniu
- Bluza Femi Stories Ini – kolorowa bluza Femi Stories to zawsze dobry pomysł na prezent.
- Peleryna Mój Kraj Taki Piękny – a to jedna z rzeczy, która świetnie sprawdzi się każdej kobiecie. Mężczyźni (czytaj Tomek) nie rozumieją fenomenu tej peleryny (ale co to właściwie jest? ani bluza, ani kurtka. nie ma nawet zapięcia …). Jednak wszystkie kobiety , które nimi obdarowałam (mama, siostra, przyjaciółki) są zachwycone i wykorzystują je na wiele sposobów. To rzecz, którą możecie traktować jak bluzę, kurtkę, a nawet zawinąć się w nią jak w koc. Na letnich imprezach w naszym ogrodzie wszystkie kobiety zazwyczaj siedzą w tych pelerynach. Nawet ten wpis piszę owinięta w pelerynę 😉
- Polar Femi Stories Sudar – tutaj z kolei ja do niedawna nie rozumiałam fenomenu polarów. Tomek od lat przekonywał mnie do tego elementu garderoby, a ja uparcie twierdziłam, że nie jest mi potrzebny. Mimo, że w każdej podróży podbierałam mu jego polar 😉 Nie podobały mi się damskie polary, ponieważ nie lubię sportowych ubrań, które mają wcięcie w talii. Męskie polary nie przemawiały do mnie ze względu na ich ponure kolory. Ten polar nie dość, że ma świetny krój, to i kolor idealny.
Praktyczne dodatki
- Szalik Femi Stories Helen – szalik, niby banalny prezent, ale w tym wydaniu jednak oryginalny.
- Czapka Femi Stories Melos – klasyczna biała czapka, sama o niej marzę. Nie wiem dlaczego wciąż i wciąż wybieram róż.
- Torba By Insomnia– uniwersalna torebka o klasycznym kroju.
- Skarpetki Many Mornings – dzięki tym skarpetom przekonałam się do zaprzestania noszenia „stopek” przez okrągły rok i może mam szansę uchronić się przed reumatyzmem na starość 😉 A tak poważnie, uwielbiam za przepiękne, oryginalne wzory i za to, że jako jedne z niewielu nie zsuwają się ze stóp w dłuższych zimowych butach!
Akcesoria do kawy i herbaty
- Kubek podróżny Stojo – składany, zajmuje niewiele miejsca, świetny gadżet dla podróżników.
- Kubek szklany Keepcup Saskatoon – to mój ideał, w domu czy poza domem uwielbiam pić kawę ze szkła.
- Kubek termiczny Keepcup Saskatoon – utrzymuje temperaturę płynu. Świetnie nadaje się na jesienne czy zimowe spacery. Jest też fajnym prezentem dla młodej mamy, która rzadko ma okazję wypić ciepłą kawę czy herbatę.
- Butelka termiczna Bottles Deep Blue i zakrętka z zaparzaczem 24 Bottles – idealny gadżet dla miłośników długich spacerów i herbaty.
Najpiękniejsze rolki i wrotki
- Rolki Impala Lightspeed Inline Skate Sky Blue/Yellow – marzę o nich od roku, a teraz są dostępne w Polsce. Choć mnie akurat tam nie ma 😉 Kochałam ten sport i mam wielką ochotę do niego wrócić.
- Wrotki Impala Quad Skate – a tutaj wersja dla miłośników wrotek. W moim przypadku przygoda z wrotkami skończyła się na jednej przejażdżce i spektakularnej wywrotce.
Plakaty przywołujące wspomnienia o lecie
- Plakaty Nadia Kubczak – kojarzą mi się z Portugalią, w której żyjemy od kilku miesięcy. Jak wrócimy mam w planach mały remont (Ci, którzy mnie znają wiedzą, że tak wygląda każdy etap pomiędzy podróżami ;)). Na pewno znajdę gdzieś miejsce na wersję Seaside.
Praktyczny gadżet w świątecznym wydaniu
- Scyzoryk Victorinox – prezent klasyk, tutaj akurat w oryginalnym, zimowym wydaniu. Obdarowaliśmy tymi scyzorykami masę ludzi, to taki gadżet, który warto mieć i który przydaje się częściej niż może się wydawać. Nie rozumiem czemu ja nie mam jeszcze swojego egzemplarza. Tym bardziej, że nie raz zdarzyło mi się powiedzieć „szkoda, że nie ma tutaj Tomka, bo on ma scyzoryk”.
Odrobina elegancji
Odrobina różu i granatu
- Buty Anniel – butów podobno nie kupuje się dla kogoś, szczególnie w związku, bo „grozi” to ucieczką i rozstaniem. O te buty na Święta poprosiłam Tomka kilka lat temu, dalej jesteśmy razem, więc ten przesąd się nie sprawdza (swoją drogą, gdybym ja nie kupowała Tomkowi butów, chodziłby boso ;)). A wracając do tych butów, są przepiękne, oryginalne, ja swoje zakładam na szczególne okazje (mam wersję srebrną, brokatową). Traktuję je jak szpilki, które każda kobieta powinna mieć, a których ja nigdy mieć nie chciałam i nosiłam zamiast nich trampki bądź glany. Teraz noszę brokatowe trzewiki 😉
- Apaszka jedwabna Spadiora – przepiękna jedwabna apaszka, polskiej marki. Nie mam żadnej apaszki, ale gdybym miała wybrać jedną jedyną to byłaby właśnie ta.
- Fridge tint & kiss – poza kremem bb nie używam już żadnych kosmetyków kolorowych, ale ten balsam bardzo mnie kusi. Dobry prezent nawet dla kosmetycznej minimalistki.
- Okulary przeciwsłoneczne Izipizi Sun #D Navy Blue – okulary, które pasują praktycznie każdemu. Lekkie, wygodne, dla osób, które nie mogą się przekonać do okularów przeciwsłonecznych ze względu na wygodę. Te są bardzo wygodne.
Wełniane swetry
- Wełnany różowy kardigan Tiny Cottons – idealny różowy kardigan, takiego od dawna szukałam, o takim wciąż marzę. Skład 51% wełna z merynosów, 49% bawełna.
- Wełniany szary kardigan Polly – i idealny, klasyczny szary kardigan jednej z moich ulubionych polskich marek. Skład 50% wełna z merynosów, 22% alpaka, 28% poliakryl.
Minimalistyczna biżuteria i ceramiczne dodatki
- Podstawki na biżuterię Wolno ceramika – przepiękna ceramika tworzona ręcznie przez Olę Nadolny.
- Biżuteria Oplotka – jestem wielką fanką przede wszystkim przepięknych i bardzo wygodnych bransoletek tworzonych ręcznie przez Karolinę.
- Biżuteria C’ mien – urocze pierścionki tworzone ręcznie przez Magdę Brudzińską-Okonek.
- Stożek na pierścionki Trzask – ceramiczne ręcznie robione stożki na pierścionki.
Torebka i jej zawartość
- Portfel Micro Alicja Getka – malutki portfel, który mieści dowód, prawo jazdy, kilka kart, trochę gotówki i odrobinę monet. Dla mnie ideał. Dzięki temu, że jest tak mały nigdy nie mam w nim bałaganu.
- Torebka John & Mary – torebka, którą mam na liście od lat. Jak już zacznę być bardziej elegancką kobietą i zamienię plecak na torebkę, ta będzie moja 😉
- Etui na Telefon Rifle – najpiękniejsze etui na telefon. Mam mniej więcej od dwóch, może trzech lat, nigdy go nie ściągam i dalej jest w świetnym stanie.
Książka pomagająca ogarnąć garderobę
- Książka „Wychodząc z mody” Joanna Glogaza – trzy lata temu w prezentowniku świątecznym polecałam książkę Joanny Glogazy „Slow fashion”. Mimo, że interesowałam się tym tematem od dawna i wydawało mi się, że moja garderoba jest już naprawdę dobrze uporządkowana, to ta pozycja otworzyła mi oczy na kolejne kwestie i pomogła spojrzeć na moją szafę z innej perspektywy. Tym razem przedstawiam Wam najnowszą pozycję autorki, choć z nią nie miałam jeszcze okazji się zapoznać.
Świąteczny klimat
Świąteczne dodatki
- Zestaw ozdób choinkowych Maileg ptaszki – najpiękniejsze ozdoby świąteczne.
- Plakat VisseVasse Driving home for Christmas – uwielbiam te pastelowe plakaty.
- Wianek Folkisz – przepiękny, minimalistyczny wianek. Może być ozdobą przez cały rok.
- Lniany obrus Natula – klasyczny obrus, uszyty ze świetnej jakości grubego i miękkiego lnu. Istnieje możliwość zamówienia dowolnego rozmiaru. Mieliśmy go w zeszłym roku na Święta, plamy zeszły bez żadnego problemu.
Ciepłe dodatki
- Emu Australia Stringer Micro – klasyk na zimę. Te buty mają tyle samo zwolenników co przeciwników. Ja kocham je od lat i nie wyobrażam sobie bez nich zimy. W tym roku zamówiłam tę wersję dla mojej siostry.
- Sweter Twothirds Sibu – wzór kojarzy mi się ze swetrami skandynawskimi. Ten egzemplarz zaprojektowany został w Barcelonie, a wyprodukowany w Portugalii. Skład 100% bawełna.
- Wełniane skarpety Wool So Cool – zimowy klasyk.
Zimowe gadżety do dłoni
- Wełniane rękawiczki Wool So Cool – kolejny zimowy klasyk.
- Biżuteria Animal Kingdom z kolekcji Winter Kiss – kolejna polska marka, która tworzy najpiękniejszą biżuterię. Uwielbiam możliwość samodzielnego wyboru poszczególnych elementów. Najnowsza zimowa kolekcja idealnie nadaje się na świąteczny prezent.
- Krem do rąk Phenome – mój ulubiony krem do rąk. Uwielbiam za działanie, konsystencję i zapach. Idealny na zimę.
Kosmetyki o świątecznym zapachu
- Maseczka peeling Multi Active do twarzy Phenome – maseczka o zapachu grudniowego piernika. Idealna na zimę. Twarz jest po niej bardzo miękka i nawilżona.
- Sojowa świeca Hagi – ja co prawda jestem fanką zapachu „Wakacje na Bali”, ale w ramach świątecznego prezentu myślę, że te dwie pozycje byłyby ciekawsze:
Słodkości
- Świąteczne pierniki Iga Sarzyńska – kolejne słodkości od Igi Sarzyńskiej, idealne na prezent.
- Mikser KitchenAid Classic – a jeśli ktoś lubi piec samodzielnie, to urządzenie powinno go zachwycić. Jeden z moich ulubionych sprzętów w domu. Długo zwlekaliśmy z zakupem i ostatecznie dostaliśmy go w prezencie od Teściowej na 10tą rocznicę ślubu. Żałuję, że tyle czasu zwlekaliśmy. Ja piekę bardzo dużo ciast, Tomek piecze chleby, pizze. Korzystamy na okrągło. Jest rewelacyjnie wykonany, bardzo solidny, mam wrażenie, że to sprzęt na lata, a nie tylko do końca gwarancji.
Najpiękniejsze puzzle
- Puzzle VisseVasse Let it snow – najpiękniejsze puzzle świąteczne. Kupiliśmy w zeszłym roku dla Tosi, a ostatecznie spędziliśmy pół nocy na układaniu we dwoje.
Wspomnienia na papierze
- Fotoksiążka Pritu – świetny prezent dla rodziny, albo dla siebie. Koniec roku to idealny czas na przegląd zdjęć z całego roku i wydrukowanie tych najpiękniejszych chwil. Ja staram się tworzyć książki z każdej podróży. Jakość jest rewelacyjna, zamawiam od lat.
Nastrojowy wieczór
Nocne dodatki
- Muślinowy szlafrok I love grain – piękny, klasyczny szlafrok z miękkiego muślinu.
- Opaska na oczy Hibou – opaska, która ratuje mój sen w podróży. Miękka i bardzo wygodna.
- Kapcie z wełny merino Binibamba – ciepłe kapcie o uniwersalnym rozmiarze 37-39, dopasowują się do stopy.
- Piżamy Hibou – dobrej jakości, basicowe piżamy z miękkiej bawełny.
- Kapcie męskie Vanuba – skórzane kapcie dla niej i dla niego, ocieplane wełną owczą i nieocieplane, wiele modeli do wyboru.
Wystrój łóżka
- Kołdra/narzuta muślinowa La Millou – przepiękne kołdry, które mogą służyć za narzuty.
- Pościel White Pocket – to najlepszej jakości pościel, jaką mamy. Od dwóch lat w stanie idealnym, a non stop w użyciu. Uszyta ze zmiękczanej satyny bawełnianej. O unikalnych wzorach, które tworzone są we współpracy z polskimi ilustratorami i grafikami.
- Lniana narzuta na łóżko Dreamcatcher – klasyczne narzuty na łóżko wykonane ręcznie ze zmiękczanego lnu. Istnieje możliwość zamówienia dowolnego rozmiaru.
Umilacze
- Olejek do masażu Miłość Mydlarnia Cztery Szpaki – olejek do ciała o najpiękniejszym zapachu.
- Zestaw Home SPA – bardzo fajny zestaw na prezent, w skład którego wchodzi:
- szczotka do masażu
- świeca sojowa
- woreczek
- zapałki z białymi łebkami
- Teromofor z ziarnami I love grain – termofor, który w zależności od wybranego wypełnienia może łagodzić różnego rodzaju dolegliwości.
Rozrywka
- Książka „Mieszkaj po swojemu” Katarzyna Sojka – nie miałam okazji przeczytać tej książki, ale mam ją na liście, ponieważ uwielbiam poczucie humoru autorki oraz albumy i wszelkie książki o wnętrzach.
- Gramofon Crosley Cruiser Deluxe – podobno nie jest to dobry gramofon, dla osób, które cenią dźwięk idealnej jakości. Mój słuch pozostawia wiele do życzenia, dlatego mogę wybierać gramofon ze względu na wygląd 😉
Naturalna pielęgnacja
Dodatki do łazienki
- Zestaw Muastudios Ocean Beauty Blue – przepiękne ceramiczne ręcznie wykonane miseczki do rozrabiania maseczek.
- Mydelniczka Muastudios Wave – najpiękniejsze ręcznie wykonane ceramiczne mydelniczki.
- Kimono Yellow Meadow In Peony – i najpiękniejsze szlafroki z tkaniny bambusowej pochłaniającej wilgoć, neutralizującej zapachy, antybakteryjnej i antyalergicznej. Wszystkie trzy powyższe rzeczy są na mojej liście marzeń.
- Kosmetyczka Femi Stories – bardzo wygodna, duża kosmetyczka, w której mieści się cały zestaw kosmetyków potrzebnych w podróży. Świetna jakość, moja ma już kilka lat i jest w ciągłym użytku.
Nautralne kosmetyki
- Koncentrat pod oczy D’Alchemy – mój ulubiony krem pod oczy. Gęsty o przepięknym zapachu i świetnej konsystencji. Fajnie nawilża i wygładza delikatną skórę pod oczami.
- Serum Resibo – jedno z ulubionych serum do twarzy. Wyraźnie wygładza i nawilża skórę. Miałam kilka opakowań, wciąż do niego wracam.
- Naturalny olejek do ciała z drobinkami złota Hagi – najpiękniej pachnący olejek do ciała z drobinkami złota. Pachnie między innymi trawą cytrynową. Delikatnie rozświetla skórę.
- Wygładzający peeling do twarzy Veoli Botanica – delikatny peeling z pestkami owoców. Ma płynną konsystencję, którą uwielbiam. Bardzo ładnie pachnie. Twarz jest po nim wygładzona i bardzo miękka.
- Brązujący balsam do ciała i twarzy Mokosh – delikatnie brązujący krem o ładnym zapachu. Smaruję nim głównie twarz. Już po jednej warstwie twarz wygląda jak lekko muśnięta słońcem. Nadaje bardzo naturalny efekt, ale, żeby go utrzymać trzeba nakładać co kilka dni.
- Pomada do ciała Hagi z olejem monoi – ulubione masło do ciała o najpiękniejszym zapachu słodkiej mięty. Rewelacyjnie nawilża, idealne na zimę.
Gadżety do kąpieli
- Grzebień Easy Livin z różowego kwarcu wykonany ręcznie – najpiękniejszy, ręcznie wykonany grzebień, idealny na prezent.
- Naturalna piana do kąpieli Dandydill Way – produkt dla dzieci, ale myślę, że idealnie sprawdzi się i dla dorosłych lubiących kąpiele w pianie.
- Wafelkowy ręcznik z bawełny organicznej Ferm Living – niby banalny pomysł na prezent, ale ja bardzo doceniłabym takie ręczniki.
- Kule do kąpieli Ministerstwo Dobrego Mydła – uwielbiam wszystkie ich produkty, a kule to absolutny hit.
- Peeling do ciała Iossi – peeling o najpiękniejszym zapachu rozmarynu i limonki. Świetnie wygładza i nawilża ciało.
I jeszcze więcej pielęgnacyjnych gadżetów
- Plakat Wanna – świetny dodatek do łazienki i do prezentu, na przykład w zestawie z kulami do kąpieli z Ministerstwa Dobrego Mydła.
- Zestaw Pure – bardzo fajny zestaw na prezent, w skład którego wchodzi:
- ręcznik do twarzy z wafelkowej bawełny
- lniana opaska do włosów
- woreczek
- bambusowe waciki wielorazowe
- Spinka do włosów Grip clip – świetny dodatek do prezentu.
Ciekawe czy dotrwaliście do końca tej listy 😉 Dajcie znać czy znaleźliście na niej coś ciekawego dla bliskich bądź dla siebie.
To najlepszy prezentownik w sieci! Propozycje przemyślane, praktyczne, piękne. Dla mnie to całoroczna inspiracja.
Wooow dziękuję Ci za taki komenatrz, bardzo, bardzo mi miło ❤️
Tak to prawda, pomysły na więcej niż rok.
Bardzo fajnie rozpisane prezenty
Super to zestawienie 🙂 A jakiego kremu BB Pani używa?
Dziękuję 🙂 Używam kremu Yonelle CC SPF 50, odcień Sun Touch. Latem, kiedy ciało ma ciemniejszy odcień, na twarz nakładam dodatkowo co kilka dni balsam brązujący Mokosh, bo krem CC jest wtedy za jasny.
Od rana samego oczu nie mogę odrywać od informacji, które przekazujesz.
Z łóżka przeszłam do wanny, ale już mi się zimno zrobiło.
Dotarłam do wyspy.
Dziękuję, po prostu dziękuję ? dzwoniłaś
Mega przydatny prezentownik i to nie tylko na święta 🙂 Ja właśnie mojej mamie kupiłem na urodziny dodatki do łazienki, bo ostatnio miała w niej remont i właśnie w stylu takim „morskim” jest urządzona. Myślę, że będzie zadowolona 🙂