Edukacja w Portugalii. O strajkach i zmianach nauczycieli. O interesujących zajęciach i braku świadectw. O tym co inne i ciekawe. Nasze doświadczenie ze szkołami w Algarve.

We wrześniu 2024 roku dziewczyny rozpoczęły trzeci rok nauki w publicznych szkołach w Portugalii. Mela rozpoczęła trzecią klasę, Tosia szóstą. Od poprzedniego wpisu o edukacji w Portugalii minęły dwa lata. W tym czasie zdobyliśmy kolejne doświadczenia związane z portugalską szkołą. Dowiedzieliśmy się jak wygląda nauka w drugim cyklu, w innej szkole, w innej gminie. To był pierwszy powód do aktualizacji wpisu o edukacji.

Drugim powodem była lektura książki „Szkoła w czasach AI. Jak przygotować dzieci na wyzwania jutra.” Jowity Michalskiej (link afiliacyjny), która dała mi dużo do myślenia na temat edukacji dziewczyn. Opowiadała o umiejętnościach, jakich warto uczyć dzieci. O zawodach, które będą porządane w przyszłości. O innowacyjnych sposobach nauczania. O tym, jak wyglądają najlepsze systemy edukacji na świecie. Dlaczego obecna edukacja przestała działać i jakie są możliwe scenariusze na edukację w niedalekiej przyszłości. Przeczytałam jednym tchem, polecam.

W ciągu czterech lat, od kiedy mieszkamy w Portugalii, mieliśmy styczność z nauką zdalną, edukacją domową, pierwszym cyklem edukacji wczesnoszkolnej w portugalskiej szkole publicznej i z edukacją w drugim cyklu. I o tym ostatnim doświadczeniu, edukacji w drugim cyklu, opowiem w dzisiejszym wpisie. Czasem będę porównywała ze sobą dwie obecne szkoły dziewczyn. Czasem będę wracała do początków edukacji i opowiadała o tym, czego tu jeszcze nie było.

Jeśli chcecie poznać naszą przygodę z edukacją za granicą od początku, przeczytajcie wpisy opublikowane pod tym linkiem – edukacja w Portugalii, polecam czytać od końca.

Placówki szkolne w Portugalii

W Portugalii edukacja wczesnoszkolna podzielona jest na trzy cykle. Pierwszy cykl to klasy 1-4, drugi to klasy 5-6, trzeci to klasy 7-9. Klasy 1-4 często połączone są z przedszkolem. Natomiast klasy 5-9 są w innych placówkach. Ale bywa i tak, jak w szkole Tosi, że klasy są jedynie do 8. Dlaczego? Nie wiem. Jeśli za kilka lat będziemy tu mieszkać, to mam nadzieję, że się to zmieni 😉

Tosia w zeszłym roku rozpoczęła naukę w 5 klasie i musiała zmienić placówkę. W naszej gminie była jedna publiczna szkoła z drugim cyklem nauczania, która nie była polecana przez nauczycieli. Zdecydowaliśmy się posłać Tosię do szkoły w gminie obok. Obydwie szkoły oddalone są od naszej wioski o kilkanaście kilometrów, każda w inną stronę.

Autobusy szkolne i dojazdy do szkoły w Algarve

Z uczęszczaniem do szkoły poza gminą zamieszkania wiąże się duży minus. Nie ma szkolnych autobusów. Autobusy szkolne, które są dla uczniów darmowe i jeżdżą w godzinach rozpoczęcia i zakończenia zajęć, jeżdżą jedynie w obrębie jednej gminy. Komunikacja miejska w zachodniej części Algarve pozostawia wiele do życzenia. Autobusy miejskie jeżdżą bardzo rzadko, a jak już jeżdżą, to zahaczają o każdą wioskę, dlatego dojazd do miasta oddalonego o 16 km jest bardzo długi. Od zeszłego roku jesteśmy zmuszeni do codziennych dojazdów do szkoły samochodem.

Godziny lekcyjne w portugalskich szkołach

W szkole Meli godziny lekcyjne są stałe. Zajęcia rozpoczynają się o godzinie 9:00 i kończą o godzinie 15:00. Dziecko po lekcjach może jeszcze przebywać w szkole do 17:00.

W szkole Tosi lekcje odbywają się na dwie zmiany. Pierwsza zmiana to 8:20 – 13:15, druga zmiana to 13:30 – 18:20. Czasem zajęcia z pierwszej zmiany zahaczają o drugą zmianę. Zdarzają się też dłuższe przerwy pomiędzy zajęciami. Młodsze klasy mają zajęcia głównie w pierwszej zmianie. Tosia w 5 klasie drugą zmianę miała raz w tygodniu, w 6 tak samo. W godzinach 12:30 – 14:30 jest otwarta stołówka.

Strajki nauczycieli i zamknięte szkoły w Portugalii

W roku szkolnym 2022 – 2023, kiedy dziewczyny rozpoczęły naukę w portugalskiej szkole, było bardzo dużo strajków. Strajkowali na zmianę nauczyciele i inni pracownicy placówki szkolnej. Nie liczyłam, ale było ich co najmniej kilkanaście. Zdarzało się, że o strajku dowiadywaliśmy się dzień wcześniej. Czasem był przeciek, a czasem nauczyciel ze względu na „złą” pogodę, informował uczniów, żeby nie przychodzili marznąć rano przed bramą w 14 stopniach na plusie 😉 Jednak w zdecydowanej większości o strajku dowiadywaliśmy się w dzień strajku. Albo z grupy na whats app, ponieważ pierwszy rodzic, który przyszedł z dzieckiem do szkoły i zastał ją zamkniętą, informował resztę. Albo, kiedy sami stanęliśmy przed zamkniętą bramą.

W roku szkolnym 2023 – 2024 strajków było znacznie mniej, kilka w ciągu roku. Prawdopodobnie ze względu na wybory w Portugalii, które miały miejsce w połowie roku szkolnego.

Zmiana władzy nie przyniosła chyba większych korzyści, ponieważ minęły dwa tygodnie od rozpoczęcia roku szkolnego 2024 – 2025 i już pierwszy strajk za nami. O 8:20 ochroniarz przed zamkniętą szkolną bramą poinformował nas o strajku i życzył miłego weekendu … Tosia, w przeciwieństwie do mnie, stwierdziła, że to chyba będzie bardzo fajny rok szkolny … 😉

Powody strajków nauczycieli w Portugalii

Jest wiele powodów strajków nauczycieli. Między innymi:

  1. brak wzrostu wynagrodzenia adekwatnego do rosnących kosztów życia i pogłębiającej się inflacji,
  2. problemy z uzyskiwaniem awansów, które wiążą się ze wzrostem wynagrodzenia,
  3. problemy z uzyskaniem stabilnych umów o pracę, praca na umowy czasowe,
  4. przenoszenie nauczycieli pomiędzy różnymi szkołami w zależności od potrzeb kadrowych, które mają negatywny wpływ na awans i zmuszają często do długich dojazdów do szkoły, a czasem zmiany miejsca zamieszkania (zdarzają się przenosiny z okolic Porto do Algarve, czyli na drugi koniec kraju!),
  5. obciążenie pracą spowodowane brakiem nauczycieli, co prowadzi do prowadzenia zbyt wielu zajęć lub nauczania w kilku placówkach na raz.

Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że brakuje nauczycieli, szczególnie w okolicy Lizbony i w Algarve, gdzie koszty życia są najwyższe. A dlaczego brakuje nauczycieli? Myślę, że powody strajków są dobrym wyjaśnieniem.

Dwóch nauczycieli Tosi w tym roku zostało przeniesionych do szkół oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów. Jedna z nauczycielek z powodu przeniesienia dojeżdża do szkoły 1,5 godziny w jedną stronę.

Zmiany nauczycieli w portugalskich szkołach

Melę uczy starsza pani i jest duża szansa, że to się nie zmieni. Ma tę samą nauczycielkę już trzeci rok. Jednak poza wychowawczynią, która uczy większości przedmiotów jest, a w zasadzie powinno być, dwóch nauczycieli dodatkowych, od języka angielskiego i muzyki. Na zebraniu na początku roku szkolnego dowiedzieliśmy się, że tych dwóch nauczycieli jeszcze nie ma i nie wiadomo kiedy będą (jestem ciekawa czy w ogóle będą) i na chwilę obecną dzieci nie będą miały zajęć z języka angielskiego i muzyki.

Tosi w szóstej klasie zmieniło się 6 z 8 nauczycieli! Na szczęście wychowawczyni pozostała ta sama. Przez kilkanaście lat, w ciągu których uczy, po raz pierwszy dostała na drugi rok tę samą klasę. Musiała się o to bardzo postarać pisząc petycję pod koniec roku z prośbą o pozostanie w tej samej szkole i kontynuację uczenia tej samej klasy. Pokochała tę klasę, na koniec roku płakała nie wiedząc czy będzie mogła kontynuować naukę, a na początku roku płakała oznajmiając, że się udało!

W związku z brakiem nauczycieli jest wielki problem z zastępstwami. Jeśli któryś z nauczycieli jest nieobecny, lekcja się nie odbywa, a dzieci mają przerwę. W zeszłym roku Tosi nauczyciel od matematyki poważnie zachorował. Do końca roku, przez 2,5 miesiąca (!) nie było lekcji matematyki.

Liczebność klas w publicznej szkole w Portugalii

Mimo, że brakuje nauczycieli portugalskie klasy pozostają małe. Klasy liczą od kilkunastu do dwudziestu kilku uczniów.

U Meli w szkole jest tylko jedna klasa trzecia. Uczniów w klasie jest 15.

U Tosi w szkole jest 11 klas szóstych, od A do K! Uczniów w klasie jest 20.

Narodowość uczniów w portugalskich szkołach

Pisałam kiedyś o tym, że w klasach 1 – 4 narodowości uczniów są bardzo różne. Bywa, że portugalczycy w klasie to mniejszość. W szkole Tosi jest znacznie mniejsze zróżnicowanie narodowości uczniów. W zdecydowanej większości w klasach są Portugalczycy. Wielu rodziców innych narodowości decyduje się wysłać starsze dziecko do szkoły międzynarodowej lub np. typowo angielskiej.

Nauka języka portugalskiego w szkole

Najczęstszym pytaniem jakie dostaję w związku z nauką dziewczyn w portugalskiej szkole to: czy dzieci znały język portugalski zanim poszły do szkoły. Kiedy odpowiadam, że zanim poszły do szkoły uczyły się języka przez 3 miesiące online, natychmiast pojawiają się kolejne pytania gdzie uczyły się portugalskiego i ile czasu zajęła im nauka języka.

Dziewczyny zanim poszły do szkoły, uczyły się z Klaudią @portugalianafali, która uczy w szkole Speaking Parrot. Dziewczyny twierdzą, że to właśnie Klaudia nauczyła ich języka. Oswoiła je na początku i pomagała w pierwszym roku nauki w szkole. Dziewczyny ją uwielbiały (jeśli traficie ode mnie do Klaudii, pozdrówcie ją od nas ;))!

W szkole po trzech miesiącach zanurzenia się w języku dziewczyny potrafiły zrozumieć część z tego, co mówili nauczyciele i w prosty sposób porozumiewać się z dziećmi. Po pół roku nie miały już większego problemu z komunikacją w szkole. Po roku postęp był ogromny, rozumiały już bardzo dużo i bez problemu rozmawiały z dziećmi po portugalsku. Po dwóch latach nauki dziewczyny fantastycznie radzą sobie ze zrozumieniem portugalskiego, potrafią czytać portugalskie książki, potrafią rozmawiać po portugalsku poza szkołą. Nie wiem ile błędów robią mówiąc. Ale to nie ma znaczenia, najważniejsze, że mówią. Słuchając, jak rozmawiają z koleżankami i kolegami, jestem w szoku, że nie widzę różnicy w sposobie ich komunikacji. Nieważne czy mówią po polsku czy po portugalsku nawijają tak samo dużo i szybko! ;))

Zajęcia dodatkowe dla uczniów nieznających języka portugalskiego

Dla dzieci, dla których język portugalski nie jest językiem ojczystym, w szkołach w Portugalii jest zapewniona pomoc.

W Meli szkole dzieci mają pomoc dodatkowego nauczyciela, który pomaga zrozumieć im polecenia, przerabia z nimi część materiału.

W szkole Tosi dzieci mogą brać udział w dodatkowych lekcjach portugalskiego, które odbywają się poza lekcjami. O tym czy i ile dziecko ma mieć takich zajęć ustala nauczyciel języka portugalskiego. Spotkania mogą być w grupach, mogą być indywidualne.

Mela ze względu na to, że zaczynała naukę w pierwszej klasie, a nauka na tym poziomie zaczyna się od nauki alfabetu, nigdy nie potrzebowała dodatkowej pomocy. Tosia miała trochę zajęć dodatkowych, które w czwartej klasie, kiedy zaczynała naukę, były bardzo pomocne.

Zajęcia szkolne w Portugalii

W klasach 1 – 4 dzieci mają zajęcia z języka portugalskiego, matematyki, wiedzy ogólnej z przyrody, historii i geografii, muzyki, plastyki, wychowania fizycznego i komputerowe. Od 3 klasy dodatkowo jest język angielski (a przynajmniej powinien być, gdyby był nauczyciel …).

W klasach 5 – 6 dzieci mają zajęcia z języka portugalskiego, matematyki, przyrody, historii i geografii, wiedzy o społeczeństwie, muzyki, plastyki i techniki, wychowania fizycznego, języka angielskiego i komputerowe. Od 6 klasy mają dodatkowo etykę. A przynajmniej dostali książkę, ale przedmiotu jeszcze nie ma w planie lekcji, może również brakuje nauczyciela.

W Portugalii w szkole nie ma lekcji dotyczącej konkretnej religii, od 6 klasy dzieci na etyce uczą się o najróżniejszych religiach.

Czego uczą się dzieci w szkole w Portugalii poza wiedzą ogólną?

W portugalskich szkołach poza wiedzą ogólną dzieci otrzymują wiedzę dotyczącą aktualnych problemów na świecie. Bardzo często poruszana jest kwestia ekologii i zmian klimatu. Poruszane są kwestie aktualnych problemów i zagrożeń w Portugalii, czyli np. pożarów, trzęsień ziemi czy tsunami. Przykładowo dzieci co roku mają szkolenie dotyczące zachowania podczas trzęsienia ziemi i tsunami. Uczą się jak zapobiegać i postępować w razie wystąpienia pożaru. Dzieci uczą się o zanieczyszczeniu oceanów. O problemach z suszą i brakiem wody. Tematem, który również poruszany jest co roku, od najmłodszych klas, to temat otyłości. Dzieci uczą się zdrowego stylu życia i prawidłowego odżywiania. Przykładowo w szkołach były organizowane spotkania z dietetykami, w których mogli wziąć udział również rodzice.

W młodszych klasach dzieci mają spotkania z pracownikami różnych zawodów. Mają wizyty m.in. u strażaków, ratowników morskich. Odwiedzają muzea, jeżdżą na koncerty, przedstawienia. W szkole odwiedzają ich lokalni artyści, muzycy, malarze. Bardzo zaskoczyła mnie ilość tych wydarzeń, w których biorą udział, w ciągu roku jest ich naprawdę wiele.

Od najmłodszych klas dzieci mają zajęcia komputerowe. W piątej klasie Tosia miała zajęcia z programowania, z bezpieczeństwa w sieci, uczyła się wyszukiwania informacji i obsługi programów do tworzenia prezentacji. Komputery były wykorzystywane nie tylko na zajęciach komputerowych, ale również na matematyce i języku angielkim, gdzie cała klasa rywalizowała ze sobą w grze, która sprawdzała ich znajomość liczenia i słownictwa.

Sport i zajęcia dodatkowe

U Meli w szkole jest tylko 45 minut wychowania fizycznego tygodniowo, na którym dzieci robią co chcą, czyli biegają, grają w piłkę czy bawią na placu zabaw, który zlokalizowany jest na dziedzińcu szkoły. Wszystkie lekcje trwają 4,5 godziny z kilkuminutowymi przerwami, a pomiędzy lekcjami mają 1,5 godziny przerwy (jedna przerwa to 30 minut, druga to 60 minut), podczas których mają czas na jedzenie i zabawy na boisku i placu zabaw. Szkoła oferuje zajęcia dodatkowe. Niby od początku roku, ale przez ostatnie dwa lata zaczynały się dopiero w drugim semestrze. Niby do wyboru są zajęcia artystyczne, sportowe i teatralne, ale teatralnych przez ostatnie dwa lata nie było.

W szkole Tosi jest 135 minut wychowania fizycznego tygodniowo i duży wybór dodatkowych zajęć sportowych. Tutaj te zajęcia faktycznie się odbywają, a oferta jest bardzo ciekawa. Zajęcia są darmowe. Dzieci mogą wybrać dwa, w ciągu roku mogą je zmieniać. Do wyboru mają zajęcia z badmintona, rolek, rowerów, piłki nożnej, siatkówki, koszykówki, piłki ręcznej, żeglarstwa i kajaków. W ciągu roku jest bardzo dużo turniejów. Dzieci mogą brać w nich udział i są zwolnione z lekcji. Tośka namiętnie w nich uczestniczyła i w ostatnim tygodniu szkoły udało jej się zdobyć dwa złote medale 🙂

Poza zajęciami sportowymi są również zajęcia artystyczne, plastyczne i muzyczne. Z takich oryginalnych jest np nauka gry na bębnach.

Zadania domowe w Portugalii

W Portugalii wciąż praktykowane jest zadawanie prac do domu. Nie są to zadania czasochłonne, a dziecko w większości przypadków jest w stanie bez problemu rozwiązać zadanie samodzielnie. Szczególnie teraz, kiedy dziewczyny znają portugalski znacznie lepiej niż my, nie jesteśmy im już potrzebni do pomocy.

Lektury szkolne w Portugalii

Dzieci czytają lektury szkolne podczas lekcji. W klasie Tosi uczniowie w ciągu roku mają za zadanie przeczytanie w domu kilku wybranych przez siebie książek. Mogą wybrać książkę o dowolnej tematyce, dowolnej długości, dowolną formę np. komiks. Muszą ją przeczytać, zrobić krótką prezentację i opowiedzieć o niej na lekcji.

Posiłki w szkołach

Posiłki w Portugalii to bardzo ważny temat. Godziny lunchu w Portugalii to bardzo ważne godziny 😉 W szkołach nie mogło zabraknąć stołówek i przerw na lunch.

W szkole Meli jest godzinna przerwa na lunch. Na lunch serwowana jest zupa, tzw portugalska sopa do dia, czyli zupa dnia. To krem warzywny, który codziennie ma trochę inny kolor i ciężko stwierdzić, co się w nim dokładnie znajduje. Na drugie danie często jest kawałek, jak to dziewczyny mówią, „gumowatego” mięsa, ryba, albo jajko z ryżem lub ziemniakami. I na deser lokalny owoc, czyli jabłko, gruszka, banan lub pomarańcza. Taki obiad kosztuje 1,46 euro. Dodatkowo dla dzieci jest darmowe mleko i ciasteczka bez cukru.

W szkole Tosi stołówka czynna jest przez dwie godziny, a lekcje ułożone są w taki sposób, żeby każde dziecko miało przynajmniej godzinę na lunch. Obiady się zamawia, a zamówienie składa się w aplikacji. Dzieci płacą specjalną kartą, która doładowują rodzice. Jeśli zamówienie złoży się dzień wcześniej obiad kosztuje 1,46 euro, a jeśli tego samego dnia 1,76 euro. Do wyboru są wersje mięsne i wegetariańskie. Zupa, owoc (śliwka, mandarynka, banan, jabłko lub pomarańcza) i bułka dla każdego ucznia są darmowe.

Szkolne przedstawienia

W portugalskiej szkole nie ma znanych nam z polski świątecznych przedstawień. Do szkół uczęszczają dzieci o różnych wyznaniach, dlatego nie praktykuje się śpiewania kolęd, ani żadnych świątecznych piosenek. Część dzieci w ogóle nie obchodzi świąt, albo obchodzi, ale w innym czasie i w inny sposób. Dzieci uczą się o tych różnych tradycjach w szkole. A na przedstawieniach śpiewają aktualne hity z portugalskiego radia 😉

Organizacja, a raczej jej brak

Organizacja w Portugalii to temat rzeka 😉 Wciąż uczymy się, że w Portugalii organizacja wygląda zupełnie inaczej niż w Polsce. Wciąż dziwimy, że do ostatniej chwili nie znamy np. dnia zakończenia czy rozpoczęcia roku szkolnego. Wciąż nas zaskakuje, że taka data, nawet jeśli już znana, może ulec zmianie. Przykładowo Tosia miała zakończyć rok szkolny 28.06, ale ostatecznie termin został przesunięty o dwa tygodnie do przodu, czyli zaczęła wakacje już 14.06!

Bardzo często brakuje ważnych informacji. Na przykład dotyczących strajku, czy braku lekcji z powodu nieobecności nauczyciela. Zazwyczaj można się o tym dowiedzieć dopiero będąc w szkole. W przypadku, kiedy szkołę mieliśmy 2 kroki od domu nie był to duży problem, aktualnie, kiedy do szkoły jedziemy 25 minut samochodem jest to mocno uciążliwe.

Spóźnienia w Portugalii

W Portugalii jest dość luźne podejście do punktualności. Spóźnianie się to tutaj styl życia 😉

W Meli szkole zajęcia zaczynają się o 9:00, ale to chwilę po 9:00 jest najwięcej dzieci pod szkołą.

W Tosi szkole przez cały rok trwa konkurs, w którym wszystkie klasy z poszczególnych roczników, walczą ze sobą o najmniejszą ilość „falt”, czyli minusów za spóźnienia! 🙂 Nagrody są motywujące, m.in. bilety do aquaparku.

Telefony komórkowe w szkołach

U Meli w szkole jest zakaz przynoszenia telefonów. Zdecydowana większość dzieci w tym wieku jeszcze ich nie ma.

U Tosi w szkole w tym roku ma być wprowadzony zakaz korzystania z telefonu na terenie szkoły.

Oceny, świadectwa, brak czerwonych pasków w szkołach w Portugalii

U Meli w szkole niby nie ma ocen. Niby, bo jednak na koniec każdego semestru dostajemy ocenę opisową, a także do każdego przedmiotu ocenę w skali 2 – 5.

U Tosi w szkole są oceny w skali 2 – 5. Oceniane są nie tylko sprawdziany, ale również aktywność ucznia podczas lekcji. Zgłaszanie się i aktywne uczestnictwo jest punktowane plusami, które mogą mocno podnieść ocenę końcową. Punktowane jest branie udziału w konkursach i w turniejach.

U Tosi w szkole na koniec każdego semestru ocenę końcową na początku wystawia sobie uczeń, następnie nauczyciel, a na koniec odbywa się narada nauczycieli. O tym czy uczeń przejdzie do następnej klasy nie decyduje ilość dwój. Można mieć kilka. Decyzja zapada podczas narady nauczycieli i rozmów czy taki uczeń poradzi sobie w wyższej klasie. W Portugalii temat nie przejścia do kolejnej klasy podobno nie wiąże się ze wstydem, ani z łatką kogoś gorszego.

Co ciekawe o ocenach na koniec roku rodzice i uczniowie dowiadują się dopiero na zebraniu kilka dni po zakończeniu roku szkolnego. W Portugalii uczniowie nie otrzymują świadectw i nie są wyróżniani czerwonymi paskami.

Rozpoczęcie i zakończenie roku szkolnego

Pisałam już, że nie znamy dokładnych dat rozpoczęcia, ani zakończenia roku szkolnego. Daty te różnią się w zależności od roku, od danej placówki, czy od gminy, w której znajduje się placówka.

W Portugalii nie ma żadnej uroczystości związanej z rozpoczęciem roku szkolnego. Nie ma apeli, nie ma śpiewania hymnu, nie ma strojów galowych. Od pierwszego dnia są lekcje. Na początku bardzo luźne.

Na zakończenie roku jest festa, czyli impreza. Jest ogrom jedzenia, jest piwo. Dzieci biorą udział w przedstawieniach, śpiewają, tańczą. Rodzice w tym czasie trochę oglądają, rozmawiają i po każdym występie głośno klaszczą. Jest bardzo luźna atmosfera, panuje gwar, jest głośno. Podczas tego wydarzenia można zaobserwować najróżniejszy styl ubioru. Od mokrych włosów i japonek, przez t-shirt i szorty, po eleganckie stroje. Eleganckie stroje są w zdecydowanej mniejszości. Pierwszy udział w takim zakończeniu był dla mnie bardzo ciekawym przeżyciem. Na takim zakończeniu można było w pełni poczuć klimat tej części Portugalii.

Jak oceniam edukację w Portugalii?

To, co jest dla mnie najbardziej istotne, to szczęście moich dzieci. A w szkołach, do których uczęszczają w Portugalii, są szczęśliwe.

Kiedy pytam Tosię, która mimo, że ma dopiero 11 lat, posiada doświadczenie z edukacją w polskiej szkole, edukacją zdalną, edukacją domową i edukacją w dwóch szkołach w Portugalii, twierdzi, że to teraz jest najlepiej.

Z kolei Mela jest smutna, jak myśli o tym, że za dwa lata będzie musiała zmienić placówkę, pożegnać panią i dzieci, z którymi tworzy fantastyczną paczkę.

Cieszę się, że obydwie dziewczyny lubią chodzić do szkoły. Choć oczywiście cieszą się z dni, w których są strajki 😉 I jestem dumna, że pomimo trudnego startu świetnie sobie radzą.

Na koniec trochę zdjęć z rodzinnego albumu 😉

Jak wygląda edukacja wczesnoszkolna w Portugalii. Nasze doświadczenie z dwiema szkołami w Algarve.
  1. Na odrabianie zajęć domowych każde miejsce jest dobre …
  2. … byle zrobić je szybko i mieć z głowy 😉
  3. Przez pierwszy rok dojazdów do szkoły w Lagos, testowaliśmy coworking, ale nie byliśmy do końca zadowoleni. W tym roku kawiarnia „Everyday people” to moje ukochane miejsce do pracy. Stąd piszę dziś ten artykuł 🙂
Jak wygląda edukacja wczesnoszkolna w Portugalii. Nasze doświadczenie z dwiema szkołami w Algarve.
  1. Dzień dziecka w szkołach to wata cukrowa i kilka wielkich dmuchańców do skakania. Z ciekawostek, dmuchańce są tutaj wynajmowane praktycznie na każde urodziny, każdą szkolną imprezę. Portugalskie dzieci kochają dmuchańce. To, co mnie wciąż zadziwia, to fakt, że taki dmuchaniec na urodzinach potrafi zająć przez kilka godzin kilkanaście lub kilkadziesiąt dzieci!
  2. Kiedy nie zdążę wypić kawy przed wyjazdem do szkoły, zabieram ją ze sobą na wynos, czasem piję w samochodzie, a czasem delektując się widokiem np. na Ponta da Piedade 🙂
  3. Znak, że dziecko wróciło ze szkoły do domu.
Jak wygląda edukacja wczesnoszkolna w Portugalii. Nasze doświadczenie z dwiema szkołami w Algarve.
  1. Tak wyglądają czasem poranki z Melą. Bo kiedy najlepiej porozmyślać o życiu jak nie przy otwartej szafie z ubraniami? 😉 Mela żyje w Portugalii i jej motto życiowe to „calma” („spokój”), nie ma sensu spieszyć się do szkoły, szkoła poczeka …
  2. A tak wyglądają niektóre powroty ze szkoły 🙂
  3. Kilkanaście turniejów i jest sukces, pierwszy złoty medal w turnieju w badmintona.
Jak wygląda edukacja wczesnoszkolna w Portugalii. Nasze doświadczenie z dwiema szkołami w Algarve.
  1. Klasa Meli.
  2. Ta klasa w ciągu roku wiele razy wygląda inaczej. Stoły są przestawiane, w koło, w rzędy, w zależności od zajęć i potrzeb.
  3. Meli pierwsze zajęcia na komputerach, „Tomek kocha Ewę” 😀
Jak wygląda edukacja wczesnoszkolna w Portugalii. Nasze doświadczenie z dwiema szkołami w Algarve.
  1. Dzień bez książki to dzień stracony.
  2. – Mama, wiesz co jest najsmutniejsze w życiu? To, że nie da się przeczytać wszystkich książek. – Wiem Tosiu! 🙁
  3. Meli łatwiej jest czytać po portugalsku, ale zakochała się w polskich komiksach, więc zamawiamy hurtowo, żeby rozkręciła się w czytaniu również po polsku.

Trochę się rozpisałam. Jeśli dotarliście do końca dajcie znać czy coś Was zaskoczyło, zaciekawiło, jakie macie przemyślenia 🙂

Komentarz