Czekoladowy pudding owsiany. Przepis na polubienie owsianki.

Kakao to od zawsze, a przynajmniej odkąd pamiętam mój ulubiony składnik w kuchni. Będąc dzieckiem nie wyobrażałam sobie poranka bez wypicia kubka kakao tuż przed wyjściem do szkoły, a wieczorem pójścia spać bez wypicia kolejnego kubka kakao na wieczorynce 😉 Od najmłodszych lat eksperymentowałam z kakaem, dodawałam je do wszystkiego, tworzyłam mikstury, które później musiałyśmy z siostrą zjadać. Najdziwniejszy eksperyment, który do tej pory pamiętam i który nie mam pojęcia dlaczego mi zasmakował to kakao wymieszane z sokiem cytryny i odrobiną wody (teraz zdecydowanie tego nie polecam! ;)). Moje eksperymenty trwają po dziś dzień, obecnie na odrobinę lepszym poziomie. Często dodaję kakao do śniadań, bo tak jak kakao to ulubiony składnik, tak śniadanie to ulubiony posiłek. Staram się żeby śniadanie było jednocześnie pyszne, zdrowe i pożywne. Dziś przedstawię Wam moją ulubioną wersję czekoladowej owsianki, którą polubił nawet wielki przeciwnik tego typu śniadania mój mąż – fan jajecznicy i tradycyjnych polskich kanapek 😉

 

 

Przepis na dwie porcje

  • 40g płatków owsianych (ja daję zwykłe płatki owsiane, nie błyskawiczne, albo górskie)
  • 300ml wody
  • 100ml mleka (daję mleko krowie 2 lub 3,2%)
  • 1 czubata (naprawdę wielka ;)) łyżka ciemnego, niesłodzonego kakao
  • 2 duże banany, albo 3 małe (najlepiej dojrzałe)
  • dadatki na górę (tu panuje dowolność ja dodaję orzechy plus owoce)

 

Jeden z wielu sposobów jedzenia owsianki, ten ulubiony, na huśtawce

Na stole też dobrze smakuje

 

Przygotowanie

Wodę zagotować, dodać płatki i gotować na średnim ogniu do czasu aż masa zrobi się gęsta, kleista, a woda całkowicie wchłonie (około 20 minut).

Odstawić z ognia, dodać mleko, zostawić na chwilę do zgęstnienia.

Dodać banany i kakao i całość zblendować na gładką masę.

Można jeść na ciepło lub na zimno. Ja najbardziej lubię w wersję na zimno. Zostawiam owsiankę do wystygnięcia, a następnie wstawiam do lodówki i schładzam przez ok 30 minut, robi się wtedy gęstsza i na zimno smakuje bardziej jak deser nie jak śniadanie 😉

Posypać dodatkami, zazwyczaj dodaję dwa typy dodatków coś chrupiącego np moje ulubione prażone na suchej patelni płatki migdałów i świeże owoce, teraz najlepiej smakuje z malinami lub/i jeżynami.

 

 

Smacznego!

5 komentarzy

  • Magda T.
    05/09/2017 at 18:46

    Wygląda obłędnie 🙂 Robie kilkanaście wersji owsianki i czekoladową chłopcy lubią chyba najbardziej 🙂

  • Agnieszka
    09/10/2017 at 21:00

    Abstrahując od puddingu- piękne wnętrza, chciałabym podpytać skąd są te serca na ścianie i jaki mają wymiar, wyglądają uroczo 🙂

    • czarnaewcia
      Ewa
      09/10/2017 at 23:13

      Dziękuję! Serduszka to naklejki z Dekornik, mają wielkość 4 cm.

  • Paulina
    24/01/2020 at 17:36

    Pudding na śniadanie był strzałem w dziesiątkę, dla mojego malucha. Szukając przepisu wpadłam na Pani bloga, wnętrza są piękne. Gdzie Pani kupiła ten kwietnik? Szukam podobnego na zioła i nie mogę nigdzie znaleźć

    • czarnaewcia
      Ewa
      31/01/2020 at 09:16

      Bardzo się cieszę 🙂 Kwietnik kupiłam w Ikea, kilka lat temu i niestety nie jest już dostępny 🙁

Skomentuj Magda T. Anuluj pisanie odpowiedzi